Według materiałów policji burmistrz gminy złożył propozycję korupcyjną osobie pełniącej funkcję publiczną w tym samym samorządzie. Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu w oparciu o dowody zgromadzone przez policjantów przedstawił zatrzymanemu burmistrzowi zarzut korupcji.
Marek Kupś ma zakaz wypełniania funkcji publicznej na dotychczas zajmowanym stanowisku burmistrza oraz zakaz wstępu do urzędu w którym pracował. Prokurator postanowił również o poręczeniu majątkowym w wysokości 35 tys. złotych.
Prowadzący śledztwo uważają sprawę za rozwojową. Są przekonani, że w tę sprawę może być zamieszanych więcej osób. Urzędnicy i samorządowcy mogą uniknąć odpowiedzialności karnej nawet jeśli przyjęli propozycje korupcyjne. Warunkiem jest, żeby osoby te same zgłosiły się do przedstawicieli policji lub prokuratury zanim ich rola w przestępstwie zostanie ustalona podczas śledztwa.
Sam burmistrz do winy się nie przyznaje.
- To ciąg dalszy trzcianeckich wyborów. Doniesienie do prokuratury złożył mój polityczny przeciwnik, który przegrał nie tylko wybory samorządowe ale również proces w sądzie pracy - mówi Marek Kupś. - Już złożyłem odwołanie od decyzji prokuratury. Myślę, że w przyszłym tygodniu nastąpi w sprawie znaczący przełom. Moja niewinność zostanie udowodniona - dodaje.
Komentarze radnych Trzcianki oraz burmistrza we wtorek w Tygodniku Pilskim
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?