Anna Kluza i Alina Kluza-Kaja ze wspólną wystawą "C(i)AŁOISTNIENIA" w BWAiUP. Kiedy piękno rodzi się podwójnie [ZDJĘCIA]

To był wyjątkowo tłumny wernisaż. Tydzień temu w Galerii BWAiUP otwarto wystawę “C(i)AŁOISTNIENIA”, której autorkami są pochodzące Buczka Nowego bliźniaczki Anna Kluza i Alina Kluza-Kaja. Ten tłum na wystawie nie był przypadkowy. Obie siostry, absolwentki gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale rzeźby, zdążyły już bowiem odcinąć swój ślad w sztuce. I jest to ślad wyjątkowy.

Prace Anny, niezwykle kobiece, są wielowymiarowe nie tylko w swojej technice i płaszczyźnie. Jak żadne inne oddają także wielowymiarowy aspekt kobiecej seksualności, również ten duchowy. Z kolei brązowe rzeźby Aliny wydają się niemal utkane. Czy można tkać w brązie? Najwyraźniej tak. Nie wszystkie prace, które trafiły na wystawę, są charakterystyczne dla jednej czy drugiej bliźniaczki. Są też takie, które pasują do nich obu. Tak jakby nosiły w sobie w to samo piękno, choć najczęściej wyrażają je jednak inaczej.

Anna Kluza zajęła się obecnie na poważnie animacją malarską. To ciąg dalszy jej artystycznej przygody, która rozpoczęła się razem z filmem “Mój Vincent”, w którym pracowała przy ożywianiu obrazów geniusza. Teraz kontynuuje ją przy krótkometrażowym filmie “Vilains” oraz ekranizacji “Chłopów”. Z kolei Alina pracuje nad płaskorzeźbą Droga Krzyżowa, która zawiśnie w jednym z bydgoskich kościołów. Jej autorstwa jest m.in. statuetka Mistrza - nagroda poetycka Przyjaciół Miasta Sopot oraz statueta Orfeusza- nagroda literacka Muzeum Gałczyńskiego w Praniu.

- Są to dwie artystki będące na fali wznoszącej, które z roku na rok osiągają coraz większe sukcesy i zaszczyty- powiedział otwierając wystawę Edmund Wolski, dyrektor BWAiUP. I trudno nie przyznać mu racji.

A wernisaż siostrzanej wystawy miał także swoją muzyczną oprawę. Wystąpili zaprzyjaźnieni z Anną Kluzą muzycy BiFF- Hrabia Fochmann i Michał Pfeif. Samą wystawę można oglądać do końca listopada.