Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BISKUPICE - Morsy i morsianki wskoczyły do wody

Robert Domżał
Czterdzieści osób, w tym cztery panie, kąpało się w przeręblu w jeziorku nieopodal Jankowa koło Biskupic. Amatorów lodowatych kąpieli przybywa.

Paweł Gałązka przyjeżdża nad jezioro pierwszy. Rozpala ognisko. Robert Maćkowiak wycina piłą motorową przerębel. Jan Tomawski, 77lat - najstarszy w gronie morsów, prezentuje listę obecności. Obok nazwisk są zdjęcia z poprzedniej kąpieli. Włodzimierz Turkiewicz - prezes swarzędzkich morsów mierzy temperaturę wody - 2,4 stopnia jest więc blisko osiem stopni cieplejsza niż powietrze. Zaczyna się rozgrzewka.

Czterdzieści osób kąpało się w przeręblu w jeziorku w Jankowie koło Biskupic.
- Spodziewałam się, że będzie zimniej. A prawdę mówić bardziej zmarzłam, czekając na kąpiel. Sama woda wydawała się ciepła, dopiero jak zanurzyłam się po samą szyję, wtedy coś ścisnęło. Później już po wyjściu z wody wyszczypało. Czułam takie drobne szpilki na całym ciele - opowiada Alicja Borucka ze Swarzędza, która w niedzielę: morsowała " po raz pierwszy.

Odważnych pań nie brakowało. Joanna Antkowiak z Lubonia, też po raz pierwszy pokonała lęk przed chłodem.

- Znajomi mnie namówili i nie żałuję. Zmarzły mi stopy i dlatego wyszłam szybko, ale przyjadę za tydzień ponownie - mówi.
Z kolei Agnieszka Szurkowska kąpię się w przeręblu już czwarty rok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czarnkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto