- Z wysyłanych do rodziny i znajomych sms-ów jednoznacznie wynikało, że mężczyzna jest w lesie i chce się targnąć na życie - relacjonuje Jarosław Górski, rzecznik chodzieskiej policji. - Wszystko zakończyło się szczęśliwie pięć godzin później, kiedy policjanci odnaleźli wycieńczonego mężczyznę i przekazali go pogotowiu.
Tyle, że wcale nie było łatwo go znaleźć. Policjanci razem ze strażakami przeczesali lasy w okolicy Budzynia. Na właściwy trop naprowadził ich grzybiarz, który zauważył "dziwnego" mężczyznę siedzącego w zagajniku.
Mężczyzna faktycznie był "dziwny", bo miał już na szyi nałożony kabel. Był wyziębiony i trudno było nawiązać z nim kontakt. Policjanci przekazali go pod opiekę lekarzom.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?