Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Herbaciarnia Kubek: nowe miejsce na mapie Piły

DB
Herbaciarnia Kubek w Pile
Herbaciarnia Kubek w Pile DB
Mieszkańcy Piły pokochali dobrą herbatę. Wszystko za sprawą nowej herbaciarni Kubek w budynku hotelu Gromada, która działa zaledwie pół miesiąca, a już podbiła kubki smakowe wielu pilan, szczególnie pań.

Herbata to nie tylko napój parzony z torebki, podawany do kanapek na kolację. Picie herbaty może być sztuką i wielką przyjemnością. Swoją miłością do tego napoju próbują zarazić pilan Piotr Dorsch oraz Kamila Winiarska i Paulina Siwek z Herbaciarnio-Warsztatowni Kubek.

Lokal działa od niedawna, bo dopiero od połowy czerwca, a już cieszy się sporym zainteresowaniem. Kubek znajduje się przy alei Piastów, w budynku przy hotelu Gromada, niemal nad klubem Bowling.

Skąd pomysł, żeby otworzyć w Pile lokal, w którym główną bohaterką będzie właśnie herbata?

- Byłam w herbaciarni w Słupsku i mi się spodobało. Zabrałam tam Paulinę i stwierdziłyśmy, że fajnie byłoby otworzyć takie miejsce w Pile. Do tej pory w naszym mieście nie było lokalu, gdzie na różne sposoby serwowana byłaby herbata - opowiada Kamila Winiarska, która Paulinę zna z zajęć zumby.

Zobaczyć jedno miejsce w Słupsku to za mało. Panie wybrały się jeszcze do lokali w Warszawie, żeby podpatrzeć jak są urządzone i czym przyciągają klientów.

- Zaskoczyło nas to, że kawiarnie i herbaciarnie w stolicy tętnią życiem już od godziny 11. Chciałybyśmy, żeby w Pile też tak było - dodaje Paulina.

Młode kobiety zachęciły do swojego pomysłu Piotra Dorscha. To on podpowiedział, że przy hotelu jest wolne pomieszczenie.

- Zabrałem tutaj dziewczyny i stwierdziły, że idealnie się nadaje do stworzenia herbaciarni.

Ruszyły prace. Paulina, Kamila i Piotr starali się jak najwięcej zrobić samemu, żeby obniżyć koszty. Na szczęście mogli liczyć na wsparcie bliskich. Dziewczyny malowały ściany, panowie kładli podłogi. Mama pani Pauliny zadbała o nową tapicerkę na fotelach i kanapach, które wcześniej wyszlifowały i wymalowały Paulina z Kamilą. O wystroju cała trójka decydowała wspólnie, ale to Paulina miała decydujące zdanie. To nauczycielka plastyki w jednej z pilskich szkół, więc ma większe doświadczenie w tym temacie.

Ale herbaciarnia to jedno. W pomieszczeniu obok powstała warsztatownia, w której można malować farbami, rysować kredkami, a nawet rzeźbić.

- Zdarza się, że przychodzi mama, która chce w spokoju poczytać książkę albo porozmawiać z koleżankami. W tym czasie dziecko może bawić się na warsztatach plastycznych, które prowadzę - mówi pani Paulina.

Z warsztatowni mogą korzystać również dorośli. Zajęcia odbywają się codziennie od godziny 13. do 18. - Już niedługo będzie można stworzyć swoją wyjątkową koszulkę, a także zrobić kubek - zachęca instruktorka plastyki.

Zajęcia artystyczne są ciekawą propozycją, ale to jednak herbata rządzi.

- Mamy ponad 60 rodzajów herbat: zielone, czarne, czerwone, białe, ziołowe, owocowe. Chętnie opowiadamy o każdej, mówimy jak się powinno ją parzyć. Czasami ktoś przychodzi i mówi, że zna jakąś herbatę z domu. A my pokazujemy jak prawidłowo się ją przygotowuje i potem słyszymy, że smakuje inaczej, lepiej - śmieje się pani Kamila.

Herbata podawana jest na różne sposoby: są gorące napoje, ale latem hitem jest herbata mrożona. W dużej szklance jest mnóstwo owoców, które urozmaicają smak. Ciekawie wyglądają również herbaty kwitnące. Podawane są w przezroczystym dzbanku. Na dnie leży kulka, z której po chwili rozkwita piękny kwiat. Napój ma wyjątkowy smak. Ceny herbat: od 8 do 17 zł.

Ale Paulina, Kamila i Piotr nie zapomnieli również o miłośnikach kawy, których w naszym mieście nie brakuje. Tutaj również są dwie wersje: kawa na zimno i na ciepło, z mlekiem lub czarna.

Nie brakuje też czegoś na ząb. Są ciasta, lody, desery, a także coś na słono: świeżo przygotowywane dla każdego klienta mini hamburgery, które nieco różnią się od tych znanych z fast foodów. Dwa kosztują 7 zł.

Popijając herbatę, można zagrać w grę planszową lub poczytać. Jest specjalna półka z książkami. Planszówki zresztą też są dostępne na miejscu.

Pilanie już pokochali to miejsce. - W piątek był taki tłum, że sam byłem zaskoczony. Mamy już stałych klientów - cieszy się pan Piotr.

Twórcy Kubka mają ambitne plany.

- Chcemy ożywić taras, który jest przecież całkiem spory. Planujemy tutaj zajęcia salsy, będzie też odbywała się joga. A na jesień planujemy wielkie planszogranie dla całych rodzin. Mamy nadzieję, że wyciągniemy pilan z domów - mówią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto