Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Widok ze Wzgórza Panieńskiego (prawdopodobnie z wieży...
fot. fot. Werner Drews, ze zbiorów MPPP

Historia Gniezna. Jak było na Winksach? Winiary - miasto w mieście. Historia na zdjęciach, część I

Pocztówka wydawnictwa Kunst - und - Postkarten Verla, ok. 1940-1944 r.

Widok ze Wzgórza Panieńskiego (prawdopodobnie z wieży kościoła p. w. Wniebowzięcia NMP) na zachodnią część dzielnicy Gniezna zwanej Grzybowem. Na zdjęciu ulice: Św. Wojciecha, Św. Jana i Świętokrzyska, ujęcie w kierunku północno-zachodnim. Na pierwszym planie, po lewej, po południowo-wschodniej stronie ulicy - dwupiętrowa kamienica Św. Wojciecha 5, wraz z przybudówkami, położonymi na jej tyłach. Po prawej stronie fotografii, po południowej stronie ulicy Św. Jana, widoczny fragment gmachu szkolnego, w latach 1920-1939 - siedziby siedmioletniej Szkoły Powszechnej. Obecnie budynek jest siedzibą Szkoły Podstawowej nr 1 im. Zjazdu Gnieźnieńskiego. W głębi, na wzgórzu widoczny kościół p. w. Św. Krzyża i otaczający go cmentarz pod tym samym wezwaniem. W tle - Jezioro Świętokrzyskie. W oddali: po lewej widoczne tereny, należące do wsi Pyszczynek, po prawej tereny zajmowane obecnie przez Osiedle Jagiellońskie, stanowiące część dzielnicy osiedlowej Winiary.

Zobacz również

Wrzosek rozbił Szpilkę w kilkanaście sekund! Głośne wsparcie od kibiców Legii

Wrzosek rozbił Szpilkę w kilkanaście sekund! Głośne wsparcie od kibiców Legii

Protesty przed występem Eden Golan na Eurowizji. Doszło do starć z policją – ZDJĘCIA

NOWE
Protesty przed występem Eden Golan na Eurowizji. Doszło do starć z policją – ZDJĘCIA

Polecamy

Opinie o maturze z WOS-u: może być ciężko

Opinie o maturze z WOS-u: może być ciężko

Tych słów używają poznaniacy. Sprawdź, czy je znasz!

Tych słów używają poznaniacy. Sprawdź, czy je znasz!

Wiemy, ile aptek zgłosiło się do pilotażu pigułki „dzień po”. Wątpliwości przybywa

Wiemy, ile aptek zgłosiło się do pilotażu pigułki „dzień po”. Wątpliwości przybywa