III Bal Przyjaciół Klubu Piłkarskiego Piła. Parkiet rozgrzany był do czerwoności!

W 2016 roku trzy osoby: Karol Skiba, Adam Idzikowski i Przemysław Wojcieszak postanowili przywrócić Piłę na mapę piłkarskiej Polski. Stworzyli Klub Piłkarski Piła. Od tego się zaczęło. Dzisiaj KP Piła jest na innym etapie, jest marką samą w sobie, wokół której gromadzą się bardzo pozytywni ludzie. Tych mogliśmy spotkać - w sobotę 13 stycznia - w Hotelu Arche podczas Balu Przyjaciół KP Piła.

To był trzeci, a zarazem największy i najbardziej huczny Bal Przyjaciół Klubu Piłkarskiego Piła. Podczas zabawy, w której wzięło udział blisko dwieście osób, zagrał zespół KORMORANY. Parkiet był rozgrzany do czerwoności. Wszyscy bawili się znakomicie.

- Chcieliśmy na tym balu spotkać się z osobami, które w jakiś sposób nam pomagają m.in. naszymi partnerami czy rodzicami dzieci, które uczęszczają do naszej Akademii. To się udało, w balu uczestniczy rekordowa liczba osób (prawie 200), co nas bardzo cieszy -

mówi Przemysław Wojcieszak, prezes Klubu Piłkarskiego Piła.

Bal był także doskonałą okazją do podsumowania ubiegłego 2023 roku. Pod jakim znakiem upłynął on w Klubie Piłkarskim?

- Nasza drużyna seniorska, po dość dramatycznej końcówce i wspaniałym meczu barażowym, awansowała do piątej ligi. Utworzyliśmy też rezerwy, które grają w tej chwili na poziomie B klasy. Jeżeli chodzi o Akademię KP to najważniejszą rzeczą dla nas jest utworzenie projektu, który jest dla nas bardzo przełomowy. Chodzi o Szkołę Mistrzostwa Sportowego Talent o profilu piłkarskim. Jeżeli zaś chodzi o liczbę zawodników, to przekroczyliśmy już 320 i to stawia nas na jednym z pierwszych miejsc w regionie, jeżeli chodzi o wielkość klubu -

opowiada Przemysław Wojcieszak.

Podczas zabawy nie zabrakło występów artystycznych, była też fotobudka, loteria fantowa i ciekawe konkursy. Wyróżniono także dwóch członków klubu.

- Wielkopolski Związek Piłki Nożnej, według tradycji, przyznał wyróżnienia. W tym roku, otrzymali je nasi dwaj koledzy: Maciej Reinke i Paweł Różycki. Zasłużyli na to ciężką pracą w klubie. Efekty ich pracy widać w naszych mediach społecznościowych. Relacje przez nich robione doskonale promują klub, a także piłkę nożna w całym regionie -

dodaje Przemysław Wojcieszak.

Podczas zabawy nie mogło zabraknąć pysznego poczęstunku. O podniebienia imprezowiczów zadbał Arkadiusz Szulc, szef kuchni Restauracji Marchew w Hotelu Arche.