Janyska, Szejnfeld, Głowski - jak komentują wyniki wyborów?

Tuż po godz. 21 w lokalu na Śródmiejskiej zrobiło się cicho. Podano pierwsze, wstępne wyniki głosowania. Jak skomentowali je kandydaci do Sejmu i Senatu: Maria Małgorzata Janyska i Adam Szejnfeld,a także prezydent Piły Piotr Głowski?

Maria Małgorzata Janyska
Spodziewaliśmy się wyniku około 30 procentowego i to jest taki wynik. To jest dobry wynik. Śmiem twierdzić nawet, że w stosunku do kampanii tak brudnej, negatywnej i nierównej, która była prowadzona podczas okresu przedwyborczego, to ten wynik jest bardzo dobry. Proszę zwrócić uwagę na to, że ugrupowania, które mówiły, że są w opozycji do PiS-u, zdobyły razem około 55 procent oddanych głosów. To już o czymś świadczy. To znaczy, że Polacy mają dosyć tej polityki, którą prowadzi rząd.

Adam Szejnfeld
Duża sfera opozycji demokratycznej obawiała się, że PiS może zdobyć bezwzględną przewagę, nawet konstytucyjną. A tu mamy lekką przewagę. Oczywiście PiS kontra opozycja, a nie PiS kontra poszczególne komitety wyborcze. Także myślę, że wynik dla opozycji - w tak trudnej sytuacji, jakiej była - jest niezły. Jeśli zaskakuje wobec sondaży cokolwiek to dobre wyniki Lewicy i PSL-u. I bardzo dobrze... Sądzę, że wynik PiS-u i Platformy Obywatelskiej zgadza się przewidywaniami i sondażami.

Piotr Głowski
Koalicja Obywatelska, Lewica i PSL mają łącznie lepszy procentowy wynik niż podczas wyborów europejskich, kiedy tworzyły koalicję. To powinno cieszyć, bo coraz więcej osób zauważa, że nie dzieje się dobrze i chciałoby zmiany rządzenia w kraju. Jeżeli chodzi zaś o samą Koalicję Obywatelską to wynik mnie nie zdziwił. Tak myślałem, że to powinno być na tym poziomie i mniej więcej jest. Nie powinniśmy narzekać, bo wiadomo, że czas kampanii był czasem nierównej walki... Myślę, że erozja władzy w Warszawie będzie postępowała. Każdy dzień będzie przynosił pewnie informacje na temat kolejnych afer. Na pewno, wszyscy od stycznia będziemy odczuwać różne konsekwencje np. wzrost cen. Jestem przekonany, że będzie spełniał się czarny scenariusz. To będzie jeden z elementów, dzięki któremu, być może, ktoś zastanowi się nad tym, skąd się biorą pieniądze.