W południe w swoim biurze na Spółdzielców konferencję zorganizował poseł Tomasz Nowak z Platformy Obywatelskiej. Parlamentarzysta mówił między innymi o nowych inicjatywach swojej partii, czyli o utworzeniu szerokiej "Koalicji 376" zdolnej do odrzucenia prezydenckiego weta oraz o zbieraniu podpisów pod ustawą likwidującą kanał TVP Info.
Nie zabrało jednak wątków lokalnych. Poseł Nowak odniósł się do tematu powstania elektrowni atomowej w Koninie. Dzielnica naszego miasta, Pątnów, ma być jedną z czterech rozpatrywanych przez rząd lokalizacji.
- Jeśli chodzi o powstanie pierwszej elektrowni atomowej, na pewno 2033 rok jest niemożliwy. Pątnów może być brany pod uwagę, jeżeli w ogóle, w roku 2050, ale ja w to wątpię, większe szanse ma Bełchatów. Moim zdaniem nastroje w regionie są na nie, ale trzeba jeszcze będzie rozpoznać akceptację społeczną. Ostatnie badania są z 2009 roku - przypomniał poseł Nowak, nawiązując do badań ankietowych prowadzonych wówczas przez Wyższą Szkołę Humanistyczno-Ekonomiczną.
Poseł zwrócił uwagę na konieczność przeprowadzenia kolejnych badań, które pokazałyby czy mieszkańcy Konina i okolic są za czy przeciw budowie elektrowni jądrowej.
Profesor geologii o elektrowni
Popołudniowy briefing zorganizowała radna sejmiku wojewódzkiego Zofia Itman z PiS. Na jej zaproszenie do Konina przyjechał profesor Jerzy Nawrocki, geolog z Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego.
- Elektrownia atomowa to szansa dla Konina na zatrzymanie tu fachowców i młodych ludzi. Liczę tu na współpracę władz państwa, województwa i miasta - zapowiedziała radna Itman.
Profesor Nawrocki poinformował, że był współautorem opinii dla ministerstwa środowiska na temat lokalizacji elektrowni atomowej. Przytoczył jej fragment.
- Spośród lokalizacji określanych w dokumencie jako "zalecane", naszym zdaniem lokalizacją bezpieczną jest Pątnów. To miejsce bez notowanych epicentrów wstrząsów sejsmicznych. Takie epicentrum zanotowano w pobliżu Bełchatowa.
- Bez wsparcia społeczeństwa, bez zrozumienia tematu, ten projekt będzie miał znacznie mniejsze szanse - podkreślił profesor Nawrocki.
Naukowiec podkreślił też, że wszystkie cztery lokalizacje będą brane pod uwagę przy budowie kolejnych elektrowni atomowych, o ile takie powstaną. W teorii oznacza to, że nawet gdyby Konin nie został wskazany jako miejsce postawienia pierwszej polskiej "atomówki", to będzie miał na to szanse w kolejnych latach.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?