Legia Warszawa - Lech Poznań 2:2. Sousa dwa razy uciszał stadion. Zobacz jak oceniliśmy lechitów
POMOCNICY
Jesper Karlstroem 4 (grał do 40 minuty)
Wyraźnie źle czuł się na boisku w Warszawie. Nie mógł złapać odpowiedniego rytmu. Musiał zejść z powodu kontuzji
Radosław Murawski 6
Zostawił na boisku mnóstwo serca. Starał się łatać dziury w słabo funkcjonującej w pierwszej części środkowej linii. Po przerwie zadziorny i nieustępliwy. Dobry mecz
Michał Skóraś 5 (grał do 67 minuty)
Niewiele wnosił w tym meczu. Wyglądał jakby nie miał sił walczyć . Miał kilka zrywów, starał się, ale był dziwnie apatyczny
Afonso Sousa 8 (grał do 76 minuty)
Bohater meczu, rozgrzewał się w Warszawie jak silnik diesla mercedesa. Gdy wszedł na obroty, był nie do zatrzymania. Miał szansę już w pierwszej połowie, ale przegrał pojedynek z Augustyniakiem. Potem dwukrotnie uciszył stadion Legii
Kristoffer Velde 5 (grał do 67 minuty)
Podobnie jak Skóraś, nic wielkiego nie pokazał. Ale walczył także wręcz, gdy trzeba było oddawał kopniaki. Miał szansę tuż przed przerwą, ale był spóźniony
Zobacz kolejne oceny --->