Longina Wika, sołtys Sarbi-Sarbki i jednocześnie wiceprzewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich to człowiek-orkiestra. To ona przyczyniła się do wielkiego sukcesu KGW podczas Festiwalu Tradycyjnej Kuchni Wielkopolski, który odbył się w Pile, jednak skromnie nie przypisuje go tylko sobie. Cieszy się za to, że wraz z innymi paniami z KGW może spędzać czas, a podczas spotkań wspólnie szykować specjały, które później biorą udział w różnego rodzaju konkursach.
- Muszę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwa z powodu tego jak działa nasze koło. Mamy w nim około trzydziestu pań i po prostu spotykamy się od czasu do czasu, przy okazji szykując coś do zjedzenia - mówi pani Longina.
Pysznością, która pojawiła się na jednym z tego typu spotkań było właśnie ciasto babci Rózi. Panie nie miały wątpliwości, że to właśnie ten przepis przedstawią podczas Festiwalu Kulinarnego w Pile.
- Nawet nie wiem ile lat dokładnie ma ten przepis. Mam tylko wycinek z gazety, jak widać dość pożółkłej. Po ślubie jestem 35 lat, więc myślę, że ten przepis może mieć nawet 40 - mówi pani sołtys.
A ślub był punktem przełomowym, jeśli chodzi o kulinarne doświadczenia pani Longiny. Okazuje się bowiem, że mistrzem w kuchni niekoniecznie trzeba się urodzić. Wszystkiego można uczyć się od zera, nawet gdy jest się matką czworga chłopaków, którzy nie do końca lubią ciasta. Nie było więc na kim testować.
- Ja tak naprawdę przed ślubem w ogóle nie umiałam gotować, ani piec. Dopiero później zaczęłam się uczyć, sprawdzać nowe przepisy - mówi.
Później zainteresowanie przerodziło się we wspólną pasję pani Longiny oraz jej przyjaciółek z Koła Gospodyń Wiejskich. Te znane są w okolicy ze swoich specjałów.
- Mamy już na koncie kilka sukcesów. Prezentujemy się, gdy tylko jest taka możliwość, m.in. na Agrotargach w Czarnkowie, czy podczas Festiwalu Tradycyjnej Kuchni Wielkopolski, w którym wystąpiłyśmy także w 2015 roku - dodaje.
A w czym tkwi sekret? Jak przygotować ciasto babci Rózi, które zwaliło z nóg jury, podczas Festiwalu w Pile? Odpowiedź niestety nie jest taka łatwa.
- To tajemnica, nigdy nie zdradzamy swoich przepisów. Mogę jednak powiedzieć, że wiele zależy od dbałości o szczegóły. My większość produktów robimy własnoręcznie, jak na przykład konfitury. Tę różnicę w smaku czuć. Tak samo masło kupne, które możemy dostać w sklepie, zdecydowanie różni się od tego wykonywanego własnoręcznie - podkreśla.
Longina Wika to nasz kandydat w plebiscycie Mistrzowie Smaku: SMS o treści GR.2 na numer 72355, koszt 2,46 z VAT.
KGW z Sarbi też kandyduje w plebiscycie: SMS o treści KGW.5 na numer: 72355, koszt 2,46 zł z VAT.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?