MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi youtuberzy podpalaczami. Jeden z podejrzanych był strażakiem ochotnikiem

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Zabytkowy budynek spłonął w maju 2017 roku. Zarzuty za niego usłyszał 21-letni Daniel C.
Zabytkowy budynek spłonął w maju 2017 roku. Zarzuty za niego usłyszał 21-letni Daniel C. Fot. Leszek Jóźwikiewicz
Nie są piromanami. Kręcą ich akcje gaśnicze. Tak bardzo, że kilka z nich sami nakręcili. I to dosłownie. Kręcąc filmik, a wcześniej podkładając ogień. 21-letni Daniel C. i 17-letni Mateusz S. usłyszeli zarzuty za pożary na terenie Piły. W przypadku 17-latka sąd zastosował tymczasowy areszt.

Wyglądało to niewinnie: jeździli za strażą pożarną i nagrywali ich akcje. Filmiki wrzucali na YouTuba. To jednak im nie wystarczało. Zabytkowy budynek przy ulicy Okrzei, w którym mieściła się niegdyś Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, spłonął tylko dlatego, bo już dawno nic się nie działo. Budynek spłonął w w maju 2017 roku, kiedy jego podpalacz miał 17 lat.

- Za ten czyn będzie odpowiadał jako dorosły - nie pozostawia wątpliwości Bartłomiej Urban, prokurator rejonowy w Pile. - Usłyszał zarzut zniszczenia mienie znacznej wartości i zabytkowego budynku poprzez podpalenie.

Nie mógł usłyszeć zarzutu sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób, gdyż budynek od wielu lat stoi pusty. Nie przylega też do niego żaden inny budynek na który ogień mógł się przenieść.

Co innego pożar w piwnicy kamienicy przy ulicy Popiełuszki. W tym mogli zginąć już ludzie. Tyle że sam pożar 17-letniemu Mateuszowi S., na szczęście, się nie udał; ogień nie zdołał się rozprzestrzenić. W dodatku podpalacz został rozpoznany jako osoba, która kręciła się w pobliżu piwnicy krótko przed pożarem. Zatrzymał go dzielnicowy.

Przyznał się do podłożenia ognia nie tylko na Popiełuszki, ale także do podpalenie zsypu w wieżowcu na Śniadeckich. Usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności. Na wniosek pilskiej prokuratury sąd aresztował go na trzy miesiące.

- Przesłanką było zagrożenie surową karą oraz obawa, że na wolności może dopuścić się przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu

- mówi prokurator Bartłomiej Urban.

Żeby było co kręcić

Motywacja 17-letniego podpalacz była taka sama jak 21-latka. Chodziło o to, żeby sprowokować wyjazd straży pożarnej i mieć co nagrywać, żeby to później wrzucić do sieci. 21-latek najprawdopodobniej działał sam. Po tym jak sam został strażakiem nie bawił się w podkładanie ognia. Tymczasem 17-latek może mieć znacznie więcej na sumieniu niż tylko dwa ostatnie sierpniowe pożary. Pod lupą śledczych są m.in. pożary lasów, które wybuchły w Pile dzień po dniu: 16 sierpnia płonął las w okolicach jeziora Piaszczyste, a dzień później, 17 sierpnia, w okolicach jeziora Płotki i Jelonki. W obu przypadkach było to podpalenie.

W 2008 roku pod Piłą doszło do ogromnego pożaru lasu. Z dymem poszło ponad 16 hektarów, a ogień mógł zabić nawet kilkadziesiąt osób, które znajdowały się na plaży na Jelonkach. Podpalaczem okazał się 18-letni Paweł H., który wyznał, że marzył o byciu strażakiem. Podpalił las, żeby go ugasić. Tyle że ogień wymknął się spod kontroli. Sąd skazał go na trzy lata więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zalane Gniezno 2 - 20.05.2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Młodzi youtuberzy podpalaczami. Jeden z podejrzanych był strażakiem ochotnikiem - Piła Nasze Miasto

Wróć na czarnkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto