Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na listach do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce pełno spadochroniarzy. Adam Szejnfeld ostatni na liście Koalicji Europejskiej

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Wyborcy w Polsce wybiorą 52 posłów do Parlamentu Europejskiego czyli o jednego więcej niż w wyborach w 2014 roku. W Wielkopolsce kandydaci będą walczyć o pięć mandatów
Wyborcy w Polsce wybiorą 52 posłów do Parlamentu Europejskiego czyli o jednego więcej niż w wyborach w 2014 roku. W Wielkopolsce kandydaci będą walczyć o pięć mandatów Fot. Genevieve ENGEL/© European Union 2019
Adam Szejnfeld z Koalicji Europejskiej i Marcin Porzucek z PiS to jedyne na razie oficjalne nazwiska z północnej Wielkopolski na listach w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Prawdopodobnie pojawi się także nazwisko Błażeja Pardy z Kukiz’15. Tymczasem do wyborów zostały niecałe dwa miesiące.

Desant na Wielkopolskę. Tylu „spadochroniarzy” na najważniejszych miejscach na listach w wyborach do Parlamentu Europejskiego jeszcze w historii nie było. Inaczej niż w wyborach parlamentarnych w tych cała Wielkopolska tworzy jeden wielki okręg. To oznacza, że w niedzielę, 26 maja, wyborca w Pile, Trzciance czy Czarnkowie dostanie listy z tymi samymi nazwiskami kandydatów co wyborca w Poznaniu, Lesznie czy Koninie.

Listę Koalicji Europejskiej otwiera w Wielkopolsce dwóch byłych premierów: Ewa Kopacz i Leszek Miller. Dlaczego Ewa Kopacz startuje stąd? Nieoficjalnie dlatego, że nie dostała „jedynki” w Warszawie (jest nią Włodzimierz Cimoszewicz). Na trzecim miejscu jest jedyny kandydat PSL na tej liście - obecny eurodeputowany Andrzej Grzyb, a listę zamyka również europoseł - Adam Szejnfeld, „dwójka” w poprzednich wyborach.

Tyle że w poprzednich wyborach i PO, i PSL i SLD wystawiały osobne listy, a teraz wszyscy kandydaci muszą zmieścić się na jednej. Jeżeli chcą utrzymać stan posiadania będą musieli zdobyć cztery z pięciu mandatów: teraz dwa ma PO, a po jednym ma PSL i SLD. Również tylko jeden mandat ma PiS, który zapowiada teraz walkę o drugi.

- Z całym szacunkiem dla Ewy Kopacz, ale dla mnie to Adam jest liderem tej listy- mówi jeden z pilskich polityków PO. - Dlatego może pozwolić sobie na to, żeby startować z ostatniego miejsca. W tych wyborach nie chodzi o to, żeby kogoś uszczęśliwiać. Nie chodzi nawet o Platformę, bo to nie jest lista tylko Platformy i to nie będzie wygrana tylko Platformy. Stawka jest znacznie większa.

Listę PiS w 2014 roku w Wielkopolsce otwierał spadochroniarz Ryszard Czarnecki. Teraz „jedynką” jest również spadochroniarz - wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Zdzisław Krasnodębski, ale na drugim jest już Andżelika Możdżanowska, w przeszłości senator i posłanka PSL z okręgu kaliskiego, po transferze do PiS wiceminister inwestycji i rozwoju. Na szóstym miejscu jest pilski parlamentarzysta Marcin Porzucek.

Dlaczego PiS na kilka miesięcy przed jesiennymi wyborami wystawia go na listę do PE? Odpowiedź zawarta jest w pytaniu. Start na pewno mu nie zaszkodzi, a z kolei jego nazwisko bardziej zapadnie w pamięć potencjalnym wyborcom.

Spadochroniarzy nie brakuje także na innych listach. Listę Wiosny otwiera Sylwia Spurek, do niedawna zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich. Natomiast jedynką na liście Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy jest Piotr Liroy-Marzec, poseł i raper z Kielc. Nie ma jeszcze oficjalnej listy Kukiz’15, ale nieoficjalnie „jedynką” w Wielkopolsce równie będzie spadochroniarz - Barbara Husiew, wiceprezes stowarzyszenia „Stop Bankowemu Bezprawiu”.

Na tym tle wyróżnia się Kukiz'15, choć jeszcze niedawno jako jedynkę wymieniano nieoficjalnie również spadochroniarza - Barbara Husiew, wiceprezes stowarzyszenia ". Od czwartku już wiadomo, że jedynką na liście Kukiz'15 będzie burmistrz Jarocina, Adam Pawlicki. Na liście ma również znaleźć się pilski poseł Kukiz’15 Błażej Parda. W tym przypadku nie chodzi tyle o mandat w Brukseli, ale o mandat na Wiejskiej. Wprawdzie nazwisko posła po tym jak został członkiem komisji śledczej ds. VAT jest bardziej znane, to start w majowych wyborach, podobnie jak w przypadku Marcina Porzucka, również mu nie zaszkodzi.

W niedzielę, 26 maja, lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7.00 do 21.00. Aby oddać ważny głos należy zagłosować tylko na jedną listę i tylko na jednego kandydata. Europosłów wybiera się na 5 lat.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto