Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie masztu telefonii komórkowej w środku Podlasia? Miasto proponuje Emitelowi inne lokalizacje

TR
Mieszkańcy Podlasia protestują przeciwko planom budowy masztu przy ulicy Bydgoskiej 177/Robotniczej 4
Mieszkańcy Podlasia protestują przeciwko planom budowy masztu przy ulicy Bydgoskiej 177/Robotniczej 4 Fot. polskapress
Prezydent Piotr Głowski dotrzymał słowa, które dał tydzień temu Podlasiu. Zadeklarował wtedy, że miasto włączy się w mediacje z Emitelem, która chce postawić maszt telefonii komórkowej ze stacją bazową w samym środku osiedla domków jednorodzinnych. Dzisiaj, w poniedziałek, 18 czerwca, odbyły się pierwsze rozmowy, a miasto zaproponowało inwestorowi inne lokalizacje. Ciąg dalszy rozmów nastąpi. Z przedstawicielami inwestora spotkał się również starosta Eligiusz Komarowski.

To byłaby jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji, gdyby doszła do skutku. Chodzi o plan budowy masztu telefonii komórkowej wraz ze stacją bazową przy ulicy Bydgoskiej 177/Robotniczej 4. Ponad 60-metrowa konstrukcja w samym ośrodku osiedla domków jednorodzinnych nie tylko burzyłaby ład architektoniczny i szpeciła osiedle. Osobna sprawa to zasięg i wpływ promieniowania. Nic dziwnego, że plan został oprotestowany przez mieszkańców, również przez miasto, które jest stroną toczącego się w starostwie postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę.

Tydzień temu prezydent Piotr Głowski spotkał się z mieszkańcami, którym obiecał, że miasto podejmie się mediacji z inwestorem, spółką Emitel. Dzisiaj doszło do spotkania z przedstawicielami inwestora. Po spotkaniu urząd wydał komunikat:

"Władze miasta zaproponowały kilka lokalizacji, które dają szansę pogodzenia interesów wszystkich stron: mieszkańców, inwestora i władz miasta. W najbliższych dniach planowana jest kontynuacja rozmów. O szczegółach przedstawiciele osiedla będą informowani na bieżąco. - Jestem przekonany, że gdyby Starosta Pilski już w kwietniu, gdy inwestor złożył dokumenty w Starostwie Powiatowym, zareagował podobnie i rozmawiał z inwestorem, mieszkańcami i Urzędem Miasta - udałoby się uniknąć niepotrzebnych emocji - powiedział po spotkaniu Prezydent Piły.

Z przedstawicielami inwestora spotkał się również w poniedziałek starosta Eligiusz Komarowski.

- Na skutek rozmów, przedstawiciele Emitel S.A. zadeklarowali, iż w przypadku znalezienia nowej lokalizacji zrezygnują z dotychczasowej i będą nadal ściśle współpracować ze Starostą Pilskim - można przeczytać również w oficjalnym komunikacie.

Postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę jest przez starostwo zawieszone. Powód? Jedna ze stron postępowania nie żyje. Sąd musi wyznaczyć nowego zarządcą nieruchomości.

Do mieszkańców Podlasia trafił w ostatnich dniach list prezydenta Piotra Głowskiego dotyczący sprzeciwu wobec lokalizacji masztu telefonii komórkowej wraz ze stacją bazową.

List Prezydenta do mieszkańców osiedla Podlasie

Szanowni Państwo,
Drodzy mieszkańcy Miasta Piły,

kilka dni temu zostaliście poinformowani o tym, że już od blisko dwóch miesięcy toczy się w Starostwie Powiatowym w Pile postępowanie w sprawie udzielenia zgody na budowę wieży telekomunikacyjnej. Wieża wraz ze stacją bazową ma stanąć w okolicy ul. Bydgoskiej.

Informację o tej inwestycji, tego samego dnia co Państwo, otrzymałem także ja. Jako Prezydent Miasta Piły, jestem zdecydowanym przeciwnikiem budowy wieży telekomunikacyjnej w tej lokalizacji.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem budowy wieży telekomunikacyjnej w tej lokalizacji

Swój sprzeciw w sprawie podejmowanych właśnie decyzji Starosty Pilskiego wyraziłem na piśmie. Negatywnie oceniłem także sposób przeprowadzenia postępowania administracyjnego przez starostwo oraz wiele błędów przy podejmowaniu kolejnych decyzji. Jednak mimo pisemnego protestu oraz jednoznacznej opinii prawnej w tej sprawie jesteście Państwo nadal wprowadzani w błąd.

Szanowni Państwo,

informuję, że zapisy „specustawy” telekomunikacyjnej oraz rozporządzenia w sprawie przeszkód lotniczych (opiniuje je Wojewódzki Sztab Wojskowy w Poznaniu i osoby przygotowujące tego typu dokumentację o tym wiedzą i stosują się do tych wytycznych) powodują, że uchwała Rady Miasta Piły w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, na którą powołuje się Starosta Pilski – jako akt prawny niższego rzędu w stosunku do ustaw i rozporządzeń - napisana w inny sposób łamałaby prawo!

Jednocześnie jest oczywiste i jednoznaczne, że Plan nie wyznacza w tym miejscu lokalizacji pod stację telefonii komórkowej, natomiast na wniosek właściciela tego terenu ustalono dla tych działek zabudowę mieszkaniową jednorodzinną i usługową.

Możliwość innego zagospodarowania – wynikająca z prawa telekomunikacyjnego – obłożona jest wieloma rygorami postępowania (m. in. koniecznością przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko). Właśnie na brak ich spełnienia zwróciłem uwagę Staroście Pilskiemu jako organowi publicznemu odpowiedzialnemu za poprawny przebieg tego postępowania.

Reasumując: Prowadzone postępowanie zawiera wiele błędów. Inwestor w naszej ocenie nie powinien otrzymać w tej lokalizacji pozwolenia na budowę. Wszelkie narzędzia, by nie dopuścić do tej inwestycji są w rękach Starosty.

Niezależnie od powyższego – będę wspierał mieszkańców osiedla w dialogu z inwestorem. Podobne sytuacje dzięki mediacji prowadzonej przez Urząd Miasta w Pile – zakończyły się wcześniej znalezieniem rozwiązania satysfakcjonującego wszystkie strony.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto