Tamtego dnia był już po służbie, kiedy na ulicy Sikorskiego zauważył młodego mężczyznę, który stoi nad leżącym mężczyzną i wymachuje rękoma. Mężczyzna, który leżał na chodniku, krwawił. Policjant za pośrednictwem dyżurnego wezwał pogotowie i patrol policji. Sam rzucił się w pościg za 26-letnim Damianem P. Wiedział kogo ściga.
- 26-letni mieszkaniec Trzcianki był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko zdrowiu, życiu i mieniu - mówi Justyna Przybył z KPP w Czarnkowie.
Teraz usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Nie tylko bił i kopał po głowie 54-letniego mieszkańca Trzcianki. W pewnym momencie skoczył mu nogami na twarz łamiąc niemal wszystkie kości. Decyzją sądu 26-latek przebywa w areszcie.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?