18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orzecznicy ZUS przyjmują tylko w Poznaniu

Ewa Auer
Bywa że rencista, zanim dostanie wezwanie na komisję w ZUS, nawet trzy miesiące pozostaje bez środków do życia, bo takie są kolejki do orzeczników. W tym czasie ma też problem, by dostać się do lekarza w ramach NFZ
Bywa że rencista, zanim dostanie wezwanie na komisję w ZUS, nawet trzy miesiące pozostaje bez środków do życia, bo takie są kolejki do orzeczników. W tym czasie ma też problem, by dostać się do lekarza w ramach NFZ Waldemar Wylegalski
Przybywa rencistów, którzy w oczekiwaniu na ponowną komisję w ZUS nie mają środków do życia.

Wydłuża się czas oczekiwania na komisje lekarskie w ZUS. Bywa, że osoby, które miały przyznane świadczenia okresowe, na rok albo dwa, mimo że składają wniosek o wyznaczenie terminu kolejnej komisji lekarskiej, czekają na nią i trzy miesiące. Skutkuje to tym, że do czasu nowego orzeczenia pozostają bez środków do życia. Do MOPS w Pile w ciągu trzech miesięcy przyszło ponad 30 takich osób.

- Gdyby nie pensja męża, musiałabym iść do opieki społecznej po pomoc - mówi pani Krystyna z Piły, której świadczenie skończyło się w grudniu ubiegłego roku i nadal czeka na komisję.

Tymczasem już w połowie listopada napisała wniosek do pilskiego oddziału ZUS o wyznaczenie terminu komisji. Wcześniej stawała na niej już dwa razy, właśnie w Pile i zawsze wysyłała wniosek zanim upłynął termin przyznanej renty. Mimo że tym razem uczyniła tak samo, pismo z ZUS otrzymała dopiero niedawno, a termin wyznaczono jej na połowę marca!

- Na dodatek muszę jechać do Poznania, na ul. Starołecką, nawet nie wiem, gdzie to jest.

Okazuje się, że przypadek pani Krystyny nie jest odosobniony. Większość pilskich rencistów z Piły i okolic obecnie musi jeździć na komisje właśnie do Poznania. Nie oznacza to jednak, że w Pile nie ma lekarzy orzeczników, ale jest ich za mało i jak wyjaśniono nam w I oddziale ZUS w Poznaniu, któremu po reorganizacji podlegają pilscy lekarze orzecznicy, organizowanie komisji w Poznaniu dla osób z Piły, ma skrócić czas oczekiwania na badanie.

Co jednak z osobami, które są samotne i nagle tracą środki do życia w postaci renty? Z czego mają żyć, zanim przyznana im będzie kolejna?

Okazuje się, że mogą stawić się w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Pile, gdzie po zbadaniu sytuacji bytowej może być przyznany zasiłek celowy na bieżące potrzeby: ubranie, jedzenie, dopłatę do czynszu a nawet na bilet na podróż, bo jak przyznaje Wanda Kolińska, dyrektor MOPS z takimi potrzebami ludzie się tu również zgłaszają.

- Wysokość zasiłku nie może być jednak wyższa niż 400 złotych - mówi.

Wiadomo, że renty bywają też wyższe. Dla osoby, która jest na rencie i jeszcze ma pod opieką dziecko, z pewnością sytuacja, kiedy oczekuje na rentę, jest bardzo trudna. ZUS dopiero po przyznaniu renty wypłaca świadczenie wstecz, czyli od momentu zakończenia poprzedniego okresu rentowego, podobnie zwraca za bilet (II klasa pociąg osobowy), ale dla osób chorych, bo w końcu o takich tu mowa, to pewnie małe pocieszenie. Bywają jeszcze sytuacje, że osoby, które posiadają rentę z tytułu choroby psychicznej, mogą jeździć na komisje i dwa razy. Za pierwszym razem zbierze się owszem komisja lekarska, ale po analizie danego przypadku, bywa, że lekarz orzecznik wyznacza kolejne spotkanie z lekarzem specjalistą psychiatrii. Stan osób chorych na depresję z pewnością się nie poprawi...

Osobną kwestią jest korzystanie z pomocy lekarskiej. Osoba bez świadczeń rentowych wypada nagle z systemu opieki zdrowotnej. Co zrobić, by móc skorzystać z pomocy lekarskiej? Najpierw należy pójść do ZUS-u, po zaświadczenie, że jest się w trakcie postępowania rentowego i oczekiwania na komisję. Potem z takim zaświadczeniem należy udać się do pilskiego oddziału NFZ, gdzie pracownik dopisze na nim informację, że danej osobie przysługuje prawo do świadczeń opieki zdrowotnej.

- Wprowadzamy ją do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych. Na podstawie artykułu 67,7 przysługuje jej wtedy prawo do korzystania z opieki lekarskiej - wyjaśnia Anna Czamańska.

Z takim zaświadczeniem osoba oczekująca na komisję może iść dopiero do lekarza bez obawy, że za tę wizytę będzie musiała płacić. Jest to jednak wyjątkowy tryb postępowania w przypadkach, kiedy właśnie ktoś traci świadczenie. Pieniądze na jego leczenie nie idą już z NFZ, tylko z budżetu państwa. Z praktyki wiadomo, że samym lekarzom komplikuje to rozliczanie usług.

Tyle jest zatem zamieszania w związku z tym, że renciści muszą dzisiaj tak długo czekać na komisje lekarskie. A trzeba pamiętać, że chodzi o ludzi chorych...

Na komisję do Poznania

Od 1 września 2010 w związku z dużymi brakami etatowymi wśród lekarzy orzeczników w Pile sprawy orzecznictwa przejął I odział ZUS w Poznaniu. Dotąd w Poznaniu mieściła się tylko druga instancja - odwoławcza, teraz lekarze orzecznicy z Poznania orzekają również jako lekarze I instancji. Ma to przyspieszyć czas oczekiwania na komisję. Jeśli osoba z terenu z powodu słabego zdrowia nie może dojechać do Poznania, lekarz zostanie skierowany do jego domu. Na zaświadczeniu o stanie zdrowia lekarz kierujący musi to zaznaczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto