Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświatowa subwencja dla Sieradza na 2019 rok mniejsza o 853 tys. zł niż zakładano

Redakcja
Fot. Arkadiusz Góraj
Sieradz otrzyma o prawie 900 tysięcy złotych subwencji oświatowej mniej niż zakładano w minionym roku. Miasto zapewnia, że nie oznacza to zagrożenia dla sieradzkich szkół, ale głosów zaniepokojenia to nie studzi.

Sprawa subwencji stanęła na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Sieradzu, w trakcie której ze względu na okrojenie kwoty przyszło wprowadzać zmiany w budżecie miasta. Jak czytamy w uzasadnieniu, minister finansów w lutym podał roczną kwotę subwencji ogólnej dla miasta na 2019 rok rzędu 25,9 mln zł. To o 853,5 tys. zł mniej w stosunku do kwoty, o jakiej ministerstwo informowało 12 października 2018 roku.
Radny miejski Arkadiusz Góraj (PO) nie kryje oburzenia. - Dla takiego miasta jak Sieradz jest to ogromna kwota i dziś musimy szukać oszczędności w budżecie. Na pewno to się odbije na placówkach oświatowych czy na kadrze nauczycielskiej. Okazuje się, że piątka Kaczyńskiego zaciska się w pięści i uderza w samorządy. W powiecie sieradzkim przecież subwencja jest mniejsza o prawie 200 tysięcy złotych. Docierają do mnie informacje, że w samorządzie województwa łódzkiego to kwota niższa od zapowiedzianej aż o ponad 14 milionów złotych. Widać, że ministerstwo finansów i oświaty poszukuje pieniędzy, niestety w naszych kieszeniach. Na pewno przełoży się to na zatrudnienie nauczycieli w sieradzkich placówkach. Rozumiem, że magistrat chce przeprowadzić wszystko jak najmniej drastycznie, ale wydaje się to być nieuniknione.
Naczelnik wydziału edukacji i spraw społecznych w sieradzkim urzędzie Jadwiga Maciejewska tonuje nastroje. Zapewnia, że subwencja jest mniejsza od zapowiedzianej, ale i tak większa niż w minionym roku, nie ma więc mowy o tak drastycznych krokach jak zwolnienia wśród nauczycieli. - Należy to interpretować inaczej. Subwencji nam nie obcięto tylko ustalono ostateczną kwotę w oparciu o ostateczne dane. Po ich zweryfikowaniu w konsekwencji otrzymaliśmy mniejszą kwotę od tej zgłaszanej. Nie może to mieć przełożenia na zatrudnienie i wynagradzanie nauczycieli.
Radny Arkadiusz Góraj kwituje. - Na nic nie zabraknie, bo tę lukę sfinansujemy deficytem budżetowym. Nawet jeśli ta kwota jest wyższa niż w ubiegłym roku, to jednak niższa niż prognozowana. Byliśmy jako radni tym zaskoczeni. To pokazuje, że reforma edukacji była zupełnie nieprzygotowana i niekonsultowana z samorządami. Zostaliśmy tym obarczeni, a pieniądze za tym nie idą.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto