MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Oswojone jesiotry na pilskich Płotkach pływają z niewidomymi nurkami. To przedsięwzięcie wyjątkowe nie tylko w skali kraju

Michalina Pieczyńska-Chamczyk
Michalina Pieczyńska-Chamczyk
arch. Krzysztofa Trawińskiego
Ale po co? - to pytanie, które bardzo często słyszą nurkowie ze Stowarzyszenia Krok po kroku HSA, gdy mówią o tym, że w specjalnie stworzonej bazie nurkowej umożliwiają nurkowanie osobom niepełnosprawnym, w tym niewidomym.

No właśnie, co daje nurkowanie osobom, które z racji swojej niepełnosprawności nie mogą podziwiać podwodnego świata? Na to pytanie odpowiada prezes Stowarzyszenia Krok po kroku HSA:

- Po to, żeby dłońmi obejrzeć na przykład dinozaura, który zatopiony jest na Płotkach –

mówi Krzysztof Trawiński.

Bo oto właśnie osoby niewidome, które wspomnianego dinozaura dotykały, opisują go o wiele bardziej szczegółowo niż osoby widzące. I tu zrodził się nowatorski i zupełnie niezwykły pomysł, aby tym nurkom uatrakcyjnić ich pobyt pod wodą. Sam dinozaur jest w porządku, ale chodziło o to, by dotykany obiekt był naturalnym bywalcem podwodnego świata. Wybór padł na jesiotry. Poniekąd przez przypadek.

- Zaczęły do nas podpływać gdy nurkowaliśmy, nie bały się –

mówi Krzysztof Trawiński o rybach, które pojawiły się w jeziorze wskutek akcji zarybiania.

Nurkowie wykonali dużo pracy, by jesiotry stały się oswojonymi rybami rehabilitacyjnymi. Przez rok były dokarmiane zawsze, gdy nurkowie schodzili pod wodę. Dziś dają się głaskać, a Krzysztof Trawiński zapewnia, że ryby te sprawiają wrażenie jakby wyczuwały wzmożoną potrzebę kontaktu ze strony osób niewidomych.

- One zachowują się wówczas zupełnie inaczej –

mówi K. Trawiński.

Jesiotrów w jeziorze jest 8, są one różnym stopniu oswojone. Część z nich garnie się do nurków, inne są jeszcze nieco bardziej ostrożne, ale żaden z nich się nie boi. Podpływają, dają się głaskać, dotykać.

Odpowiedzią na pytanie postawione w tytule, czyli po co niewidomi nurkują, może być opis reakcji niewidomego nurka po wynurzeniu się z wody po pierwszym spotkaniu z oswojonymi jesiotrami.

- To euforia i radość, brak im słów, pod takim są wrażeniem –

mówi prezes stowarzyszenia.

W gronie niepełnosprawnych nurków ze Stowarzyszenia Krok po kroku HSA jest jedna osoba niewidoma, ale chętnych do dołączenia jest dużo więcej.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto