Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieniądze na oświatę w gminie Pleszew skończyły się już w lipcu. Subwencja jest niewystarczająca

red
Samorządy coraz więcej dokładają do zadań oświatowych. Otrzymywana ten cel subwencja oświatowa nie wystarcza. W tym roku problem pogłębił się za sprawą wrześniowych podwyżek płac dla nauczycieli.

W tym roku na gminy spadł ciężar większych wynagrodzeń dla nauczycieli. Ten kilkupunktowy wzrost płac stanowi dla nich realny problem, bowiem żaden samorząd nie przewidział tego w swoim tegorocznym budżecie. - Na koniec lipca skonsumowaliśmy już całą subwencję oświatową, którą dostaliśmy w wysokości ponad 22 mln złotych. W tej chwili funkcjonujemy w oparciu o własne środki - zaznaczyła zastępca burmistrza Izabela Świątek, która w Mieście i Gminie odpowiada za oświatę.

Różnica między „dochodami” (subwencje na ucznia i dotacje na szkoły) a „wydatkami” (płace nauczycieli i pracowników, dodatkowe zajęcia , sprzęt i pomoce szkolne, inwestycje, remonty) nazywają „luką edukacyjną”, którą samorząd musi pokryć z innych źródeł (przede wszystkim udziale w podatkach PiT i CIT), a ta w ostatnich latach rośnie jak szalona.

W 2018 roku w Mieście i Gminie Pleszew wydatki na oświatę wyniosły ponad 36,5 mln złotych. Dochody stanowiły zaledwie 23 mln złotych, z czego ubiegłoroczna subwencja wyniosła blisko 21,5 mln złotych. - Luka wyniosła więc 13 mln złotych. Cała subwencja została skonsumowana na początku lipca - dodała zastępca burmistrza. W tym roku władze miasta szacują, że luka edukacyjna wyniesie ponad 14,5 mln złotych.

Zachwiana została niepisana zasada, że pieniądze z budżetu państwa pokrywają mniej więcej zarobki nauczycieli, całą resztę finansuje samorząd z innych dochodów. Teraz nauczyciele przechodzą na garnuszek samorządów.

Tylko we wrześniu władze Miasta i Gminy Pleszew wypłaciły nauczycielom 1 mln 240 tys. złotych wynagrodzenia zasadniczego i z wychowawstwem wynoszącym 300 złotych. Do tej kwoty należy dodać jeszcze 130 tys. złotych, które trzeba znaleźć w budżecie na wyrównania. - Nie ma tutaj żadnych nadgodzin, które mamy przewidziane w systemie. Brak jest zastępstw doraźnych, nauczania indywidualnego czy indywidualnych ścieżek kształcenia - wylicza zastępca burmistrza Izabela Świątek i dodaje, że do tej kwoty należy doliczyć jeszcze około 35-40 proc.

Warto dodać, że wcześniej dodatek za wychowawstwo w Mieście i Gminie Pleszew wynosił od 70 do 100 złotych. - Dziś każdemu wychowawcy płacimy 300 złotych - zaznacza zastępca burmistrza i dodaje, że dotyczy to nauczycieli wychowawców w szkołach i przedszkolach. - Do tej pory kwota, którą wypłacaliśmy nauczycielom wychowawcom wynosiła 15 tys. złotych miesięcznie. W tej chwili wzrost nastąpił do 47 tys. złotych. Do końca roku mamy wydatek wynoszący 128 tys. złotych, a w skali całego roku to 384 tys. złotych- mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto