Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIŁA - Dawna "dwunastka" dobra tylko na młotek

Agnieszka Świderska
Przez sześć lat nie brakowało pomysłów na byłą „dwunastkę”; brakowało ich realizacji
Przez sześć lat nie brakowało pomysłów na byłą „dwunastkę”; brakowało ich realizacji Fot. Agnieszka Świderska
Nie tylko ludzie mają pecha; pecha mają również budynki. Do takich pechowców należy budynek byłej Szkoły Podstawowej nr 12 na Podlasiu, który niedługo ma trafić pod młotek, nie tylko w przenośni.

Powiat, który trzy lata w ramach wielkiej wymiany z miastem otrzymał dawną „dwunastkę” w pakiecie razem z innymi budynkami, zrezygnował już z jakichkolwiek prób jego zagospodarowania. Upadł nawet pomysł utworzenia w nim filii i internatu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, bo najpierw trzeba byłoby włożyć pieniądze w jego podniszczone już nieco mury, a tych oprócz starostwa nikt wyłożyć nie chciał.

– Ani Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, ani Wojewódzki Fundusz, ani samorząd województwa – wylicza starosta Tomasz Bugajski. – Jak się okazało, termomodernizacja tego budynku mija się z celem, gdyż nigdy nie da się go efektywnie ocieplić. Ten budynek to bubel.
Od miasta powiat dostał zielone światło: z dawną „dwunastką” może zrobić co zechce, byle pieniądze z tego przeznaczył na cele związane z edukacją. Powiat ma dwa pomysły.

– Jak najszybciej chcemy wystawić go na sprzedaż, a jak się nie uda, to go rozbierzemy i sprzedamy działki – mówi starosta Bugajski. – To, co zarobimy, przeznaczymy na budowę hali sportowej przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym.

Znając szczęście dawnej „dwunastki” skończy jako kupa gruzu, a mogło być tak pięknie... Sześć lat temu, kiedy po otwarciu nowej „dwunastki”, przestała być już potrzebna jako szkoła, nie brakowało na nią pomysłów. Prezydent Zbigniew Kosmatka chciał do niej przenieść Biuro Wystaw Artystycznych i Usług Plastycznych: byłaby to pierwsza instytucja kulturalna na Podlasiu. Zwyciężyła jednak koncepcja utworzenia w niej dziennego domu pobytu, której autorem był ówczesny przewodniczący Rady Miasta Mieczysław Augustyn. Tyle że była to wizja bez pokrycia.

– Gdyby dotrzymał słowa i doprowadził sprawę do końca, dziś nie byłoby potrzeby sprzedania „dwunastki” – twierdzi Roman Tykwiński, przewodniczący Zarządu Osiedla Podlasie. – Jako mieszkańcy Podlasia czujemy się oszukani, bo cokolwiek stanie się z tym budynkiem, my jako osiedle nic na tym nie zyskamy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PIŁA - Dawna "dwunastka" dobra tylko na młotek - Czarnków Nasze Miasto

Wróć na czarnkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto