Były pierogi, krokiety, wędliny, swojskie kiełbasy, ciasta, dżemy, soki, masło i chleb. Wszystko wykonane domową metodą. Oficjalnie jednak swojskie śniadanie miało pokazać pilanom, jakie przysmaki mogliby jeść na co dzień, gdyby weszła w życie ustawa o wspieraniu produkcji wyrobów regionalnych i lokalnych. Wtedy gospodynie, które przygotowują swojskie jadło, mogłyby "legalnie" sprzedawać je miastowym. Wiadomo jednak, że do serca najlepiej dociera się przez żołądek. Czy pysznym śniadaniem senator kupił głosy pilan? - Ja na niego na pewno zagłosuję. Śniadanie to świetny pomysł - zapewniała pani Anna, zajadając pieroga.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?