Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła - Dwa tygodnie z gwiazdami na scenie PDK

Michał Nicpoń
„Szewcy”  Witkacego to jedna z mocnych stron tegorocznego festiwalu w Pile
„Szewcy” Witkacego to jedna z mocnych stron tegorocznego festiwalu w Pile fot. materiały prasowe
Jedenaście dni i jedenaście spektakli, w tym cztery to tegoroczne premiery. Jedenasta edycja pilskiego Festiwalu Teatralnego „Teatr – pasja rodzinna” jasno daje do zrozumienia, że jej organizatorzy, po ubiegłorocznym okrągłym jubileuszu nadal mają chęci, by w mieście bez teatru fundować prawdziwe święto teatru. Świętować zaczynamy już w piątek o dziewiętnastej.

Jest już chyba niepisaną regułą, że na pilskiej scenie chętniej serwowane są spektakle do śmiechu.
– Faktycznie w festiwalu przewagę biorą komedie, ale one przecież nie są gorszym gatunkiem scenicznym – podkreśla Stanisław Dąbek, który co roku pracuje nad doborem festiwalowego repertuaru. – Przeciwnie, wymagają od aktora bardzo dużo. Rozśmieszyć widza, to przecież nie lada sztuka.

Już pierwszy dzień festiwalu – 12 listopada – funduje nam otwarcie w lekkim stylu. „Wszystko o kobietach” – czyli trzy aktorki na scenie i szesnaście postaci, w które będą się wcielać. Komedia to również druga z propozycji – „Diabli mnie biorą” i trzecia „Pomalu, a jeszcze raz” – tu do czynienia będziemy mieli z humorem czeskim.

Część spektakli granych będzie w Pile krótko po swojej premierze w kraju. Między innymi otwierający festiwal „Wszystko o kobietach”. Spektakle premierowe to również „Guwernantki” i „Wariatka”. Będzie jednak również poważnie i kontrowersyjnie. Na pilskiej scenie oglądać będzie można na przykład „Szewców” mistrza Witkacego.

– Czy na „Szewców” wybiorą się intelektualiści i czy ten spektakl rzuci na kolana? Myślę że tak. Na pewno jednak nikt nie będzie wobec niego obojętny – ocenia Stanisław Dąbek.

Podobnie będzie z pewnością z „Blackbird” z Adamem Ferencym w roli głównej. Sztuka może budzić skrajne emocje, wzruszać lub irytować. Porusza bardzo delikatny temat pedofilii, toksycznego związku.

Jak zwykle nie zabraknie gwiazd. Dorota Deląg, Daria Widawska, Olaf Lubaszenko, Bartosz Turzyński, Olga Bończak, Hanna Śleszyńska, Robert Kudelski, Stefan Friedman, Katarzyna Figura, czyli śmietanka polskiej sceny teatralnej i telewizyjnej. Ale... mogło być jeszcze lepiej. Hitem tegorocznego festiwalu miała być aktorska para Piotr Fronczewski i Wojciech Pszoniak w spektaklu „Skarpetki opus 124”. Sztuka do Piły trafić miała również krótko po swojej warszawskiej premierze w Teatrze Współczesnym. Gdy spektakl okazał się hitem, ściągnięcie go do Piły przekroczyło możliwości finansowe PDK.

W „Szewcach” zagra pilanin

Artur Paczesny wraca jako zawodowy aktor.
Jednego z najzdolniejszych aktorów Bałtyckiego Teatru Dramatycznego będzie można zobaczyć w „Szewcach” Piotra Ratajczaka. Za swoją rolę w innym spektaklu – „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku” – otrzymał nominację w kategorii Aktor Roku w plebiscycie „Bursztynowy Pierścień”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czarnkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto