– To chyba jakiś żart – dziwi się Przemysław Świtała. – Przez tyle lat wszystko było w porządku. Numer 4 funkcjonował od dnia, w którym się wprowadziliśmy. Urząd przez kilka lat nie miał problemu, by docierać na Kruczą 4 z kwitami podatkowymi, ja te podatki płaciłem, a teraz urząd twierdzi, że numeru nie ma. To absurd!
Sprawa wyszła na jaw przypadkiem. Córka Świtały, na stałe mieszkająca w Poznaniu, chciała tymczasowo zameldować się w domu rodziców. Co ciekawe, już wcześniej była zameldowana na takich warunkach w domu przy Kruczej 4.
– Żona zadzwoniła do mnie z urzędu, że z meldunkiem są problemy. No i się zaczęło – opowiada Świtała.
Okazało się, że córka zameldowana przy Kruczej 4 być nie może, bo numer domu nie został oficjalnie nadany. Dlaczego wcześniej nie było problemów? Przecież wcześniej bez problemu udało zameldować się pod tym numerem właściciela nieruchomości, jego żonę, a kilkakrotnie również ciotkę z Ukrainy, która ich odwiedzała.
– Urzędnik na początku pepełnił błąd, a później to już był efekt domina – przyznaje Adam Leszczyński, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Pile. – Gdy właściciel po raz pierwszy meldowany był pod tym adresem, przedstawił księgę wieczystą oraz zgodę inspektora nadzoru budowlanego na użytkowanie lokalu. To właśnie na tym dokumencie znalazł się po raz pierwszy numer, który generalnie nie powinien tam się znaleźć. Z kolei „nasz” urzędnik nie sprawdził, czy numer faktycznie został nadany i tu popełnił błąd, który później był powielany. Teraz błędu się doszukaliśmy i musimy go naprawić, ponieważ taka jest procedura. Nie robimy tego na złość – zapewnia.
Czy w takim razie urząd nie może nadać numeru samodzielnie, nie angażując już do tego właścicieli domu?
– Niestety, nie. Nie mamy możliwości, żeby nadać numer z urzędu. Wnioskować o to musi właściciel lokalu. Gdy tylko taki wniosek otrzymamy, numer zostanie nadany, oczywiście ten sam numer i problem się rozwiąże – wyjaśnia Leszczyński.
– Rozumiem, że można popełnić błąd, ale teraz urząd wręcz mnie szantażuje. Nie będzie meldunku, jeśli nie złożę wniosku. Ja na takie traktowanie się nie zgadzam – mówi Świtała.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
