Przypomnijmy: wczoraj w zbiorniku po byłej żwirowni w Jędrzejewie, w gminie Czarnków, topił się 30-letni mężczyzna i jego 7-letni syn. Mężczynę, którego wyciągnęli na brzeg świadkowie tragedii, nie udało się uratować. O życie chłopca strażacy walczyli przez kwadrans. Udało im się przywrócić czynności życiowe, a chłopiec został przetransportowany śmigłowcem lotniczego pogotowia Poznania. Trafił na na oddział intensywnej opieki medycznej w Szpitalu Dziecięcym przy Krysiewicza.
- Chłopiec trafił do nas wczoraj w godzinach popołudniowych w bardzo ciężkim stanie. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze określają jego stan jako krytyczny. Walczą o jego życie - mówi Urszula Łaszyńska, rzecznik Specjalistyczny ZOZ-u nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu.
Jak wynika z relacji świadków, chłopiec mógł przebywać pod wodą nawet kilkanaście minut.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?