Najpierw jest telefon. Przedstawiciel firmy bądź telemarketer zaprasza na pokaz urządzeń leczniczych, mat do masażu. Zapraszane są przede wszystkim osoby starsze, które mogą mieć problemy reumatyczne, z kręgosłupem i które... łatwo nakłonić do zakupu. Dodatkowo wabione są przyjemnie spędzonym czasem przy kawie, poczęstunku. Tak działają firmy pokazowe, które naciągają emerytów i rencistów na zakup drogich i często niepotrzebnych sprzętów. Z wyjątkowym tupetem do udziału w pokazach zachęcała firma Exito z Opalenicy. Obiecywała nagrody dla każdego, kto przyjdzie na wydarzenie. Co więcej, pracownicy spółki informowali, że podczas prezentacji odbędzie się losowanie nagród. W rzeczywistości upominki nie istniały, a wylosowana „nagroda” tak naprawdę była płatna - pracownicy po pokazie przedstawiali umowę jej zakupu.
Exito działała na polskim rynku od 2006 roku. W swojej ofercie miała akcesoria, które miały przyczynić się do polepszenia jakości spania, a także sprzęty kuchenne, jak wyciskarka do soku. Dodatkowo wiele urządzeń leczniczych, do masażu, a nawet oczyszczacze powietrza.
UOKiK ustalił, że firma prezentowała ofertę jako szczególną okazję, twierdząc, że konsument może zaoszczędzić nawet kilkanaście tys. zł. Tymczasem koszt zestawów był sztucznie zawyżany, a ceny sprzed promocji nigdy nie istniały. Tymi wszystkimi zabiegami Exito chciała namówić konsumentów do tego, żeby kupowali kosztowne produkty. Dodatkowo wmawiano klientom, że nie mają możliwości odstąpienia od umowy. Jest to niezgodne z prawem - każda osoba, która zawiera umowę na prezentacji, może odstąpić od zakupu w ciągu 14 dni.
- Nie ma taryfy ulgowej dla firm, które oszukują seniorów. Celem Exito była jak największa sprzedaż metodami sprzecznymi z prawem. Nie znalazłem w tym przypadku żadnych okoliczności łagodzących, dlatego nałożyłem wysoką karę. Jest to do tej pory najwyższa kara za pokazy. Mam nadzieję, że to będzie lekcja dla nieuczciwych przedsiębiorców - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK nałożył na Exito prawie 4 mln zł kary. Decyzja nie jest prawomocna, ponieważ Exito może odwołać się do sądu. Próbowaliśmy skontaktować się ze spółką. Strona internetowa nie działa, telefon jest wyłączony. Natomiast w opisie firmy widnieje dopisek „w likwidacji”.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?