Dyskusja nad nowym podziałem województw i powiatów w Polsce stała się przyczynkiem do odświeżenia ambicji Trzcianki, której nie po drodze we wspólnym powiecie z Czarnkowem, w którym ulokowano więcej ważnych instytucji. Trzcianka chce stworzyć osobny powiat, a list w tej sprawie trafił właśnie do radnych.
- Pomysł nasz zrodził się w związku z ogólną dyskusją nad reformą administracyjną kraju i powstaniem nowych województw, ale odwołuje się do pragnień, ambicji i aspiracji mieszkańców Trzcianki. Trzcianka jest największym ośrodkiem w obecnym powiecie czarnkowsko-trzcianeckim pod względem ludności i zamożności. Trzcianka ma całą infrastrukturę, która mogłaby być wykorzystana przez instytucje powiatu trzcianeckiego - wyjaśnia Adam Bogrycewicz, sekretarz okręgowy PiS i jeden z sygnatariuszy pisma.
Z wnioskiem zgadza się burmistrz Krzysztof Czarnecki. Jego zdaniem drzwi uchyliły się po raz pierwszy od dłuższego czasu i trzeba z tego skorzystać właśnie odłączając się od Czarnkowa.
- W tym mieście są instytucje, które kiedyś były siedzibami instytucji powiatu, czy w późniejszym etapie Urzędu Rejonowego, więc pod względem administracyjnym miasto jest do tego przygotowane - mówi. - Ja jako mieszkaniec całym sercem wspieram tę inicjatywę, natomiast wiem, że będzie to wymagało dużych starań. Jeśli zapadną decyzję polityczne i te sześć samorządów zostanie rozdzielonych, wtedy i Trzcianka na tym zyska.
Pomysłowi nie mówi „nie” także obecny starosta czarnkowsko-trzcianecki Tadeusz Teterus, ale z tym zastrzeżeniem, że najpierw w sprawie powinni wypowiedzieć się sami mieszkańcy.
- Nie możemy zapominać, że gospodarzami powiatu są ich mieszkańcy i to oni muszą decydować o kształcie swoich wspólnot samorządowych. Zmiana granic powiatu wymaga zrozumienia i akceptacji mieszkańców wyrażonej w powszechnych konsultacjach albo referendum lokalnym - mówi.
A jak miałby wyglądać nowy powiat trzcianecki? Ogólnie rzecz ujmując granicą miałaby być Noteć (na zdjęciu) i linia kolejowa łącząca Krzyż oraz Wieleń z Trzcianką. Miejscowości znajdujące się na północ od niej miałyby wejść w skład powiatu trzcianeckiego, czyli właśnie Wieleń, Krzyż, może Drawsko?
Te na południe pozostałyby pod zarządem powiatu czarnkowskiego. To naturalna granica - przekonują zwolennicy.
- Ustawa o samorządzie powiatowym mówi, że powiat funkcjonuje w obrębie gmin, w których są więzi społeczne. Między Trzcianką i Czarnkowem nie ma silnych więzi. To wynika z obiektywnych czynników historycznych, geograficznych, w tym także komunikacyjnych. Komunikacja Krzyż-Wieleń-Trzcianka poprzez linię kolejową oraz kursujące autobusy jest szybsza i wygodniejsza. Noteć historycznie jest naturalną granicą - podkreśla Adam Bogrycewicz.
Na razie pojawił się jednak tylko pomysł. Formalnie potrzebne są jeszcze opinie zainteresowanych rad gmin i powiatów oraz wojewody.
Ale ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego podziału powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego na dwa odrębne podejmie premier Beata Szydło.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?