Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnali księdza zamordowanego przez 18-latka z Jastrowia

Joanna Kielas
Tragicznie zmarłego kapłana żegnały tłumy Pomorzan
Tragicznie zmarłego kapłana żegnały tłumy Pomorzan Joanna Kielas
Setki wiernych i ponad 60 księży żegnało wczoraj na luzińskim cmentarzu ks. Krzysztofa, wikarego z gdańskiego Zakoniczyna, który tydzień temu został zamordowany w swoim parafialnym mieszkaniu.

Uroczystościom pogrzebowym w kościele św. Wawrzyńca przewodniczył ks. abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański, po czym kondukt żałobny udał się na pobliski cmentarz, gdzie ciało zmarłego spoczęło w rodzinnym grobowcu.

- Księga życia księdza Krzysztofa zawiera jedynie 39 stron - mówił w homilii kapłan. - Tu, w Luzinie zbierał pierwsze szlify kapłańskie. Mówi się, że pierwsza parafia jest dla księdza jak pierwsza miłość: zawsze się ją pamięta. I tak było: ksiądz Krzysztof często tu przyjeżdżał w późniejszych latach, bo i tu pracował, i tu osiadła jego rodzina. Jak napisał święty Paweł, "miłość cierpliwa jest, łaskawa, nie pamięta złego", dlatego jesteśmy przekonani, że Pan przyjmie księdza Krzysztofa do swojej chwały.

Czytaj także: Uczeń pilskiego technikum udusił księdza

- Ta wiadomość dotarła do nas w miniony czwartek jak przysłowiowy grom z nieba - mówił jeden z kapłanów, razem służących w parafii św. Krzysztofa w Gdańsku. - Przecież dzień wcześniej odprawialiśmy razem mszę świętą. Nie dowierzałem. Wbiegłem do jego mieszkania i wołałem: "Krzysiu, Krzysiu!". Nie odpowiedział. Wtedy dotarło do mnie, że nie żyje.

Podczas uroczystości wyrazy współczucia składano bliskim zmarłego księdza, szczególnie matce. Kobieta dwa lata temu pochowała męża, a wcześniej zmarł też tragicznie drugi jej syn - został wypchnięty z pociągu.

Przypomnijmy, że zabójcą księdza okazał się nastolatek z wielkopolskiego Jastrowia. 18-letniemu Erykowi B. za popełniony czyn grozi dożywocie.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czarnkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto