Z relacji jego rodziców wynikało, że wprawdzie jako uczeń gimnazjum, stwarzał pewne problemy wychowawcze, ale w liceum bardzo się zmienił. Lepiej się zachowywał, lepiej się uczył. Dlatego olbrzymim zaskoczeniem dla rodziców Mikołaja było oskarżenie o rozboje. - Były to trudne rozmowy, bo syn tak zawiódł nasze oczekiwania - mówiła we wtorek matka Mikołaja K., dziwiąc się, dlaczego nastolatek i jego koledzy, którzy nie mogli narzekać na finanse, postanowili popełnić takie przestępstwo.
Rodzice, podobnie jak większość mieszkańców Wolsztyna, wiedzieli, że ich syna kojarzy się ze zniknięciem i śmiercią Justyny. Nie wierzyli. A potem Mikołaj bardzo dobrze zdał maturę i... został aresztowany jako podejrzany o zamordowanie dziewczyny swojego przyjaciela.
Także dzisiaj zeznawał Krzysztof Z., chłopak Justyny. - Miałem przeczucie, że Mikołaj jest zamieszany w tę sprawę. Może również dlatego, że jako mój przyjaciel nie chciał się ze mną potem spotkać - mówił. Zeznał również, że Mikołaj po mieszance alkoholu i narkotyków bywał agresywny. - Podczas Sylwestra demolował dom i chamsko odnosił się do kolegów - powiedział.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?