Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie Agama rusza z kolejną akcją dla sierot z klasztoru w Katmandu w Nepalu. Ty też możesz pomóc! Kup kalendarz albo wpłać datek

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Mali lamowie w klasztorze w Katmandu
Mali lamowie w klasztorze w Katmandu Fot. Agnieszka Kledzik
Całego świata nie zmienimy, ale zawsze możemy zmienić na lepszy jakiś jego kawałek. To właśnie można zrobić razem ze stowarzyszeniem Adopcji Serca Nepalskich Mniszków Agama, które pomaga żyjącym w nędzy sierotom z klasztoru w Katmandu w Nepalu. Teraz marzeniem jest by zbudować chłopcom łazienkę.

Jest bieda, której Europa już nie zna. Znała ją w czasie wojny, w trudnych powojennych czasach, ale nie poznała w tym tysiącleciu. I jest świat, w którym kawałek falistej blachy nad głową nazywany jest domem. I szczęściem, bo inni nie mają nawet tego. Gdzie matki oddają synów do klasztorów wybierając dla nich w ten sposób życie, bo poza murami czeka na nich śmierć z głodu. Taka bieda mieszka na dachu świata. W Himalajach. W Nepalu.

Taką biedę widziała z bliska pilska dziennikarka Agnieszka Kledzik i inni wolontariusze ze stowarzyszenia Adopcji Serca Nepalskich Mniszków Agama. Rok temu spędzili kilka dni w klasztorze buddyjskim w Katmandu wśród 140 sierot. Tych, które osierociło trzęsienie ziemi, rodzinne tragedie, i tych, która osierociła bieda.

- My tylko ich uczymy jak przetrwać w życiu - mówił w reportażu Asty Tashi Nyima Lama, jeden z mnichów opiekujących się chłopcami.

Wtedy do opieki nad 140 chłopcami było ich tylko dwóch. Dziś jest kilkunastu, chłopców jest już 250, a przyklasztorna szkoła zyskała status szkoły publicznej. Warunki w jakich żyją chłopcy niewiele się jednak zmieniły. Dzięki Agamie rok temu trafiły do nich dwie przemysłowe pralki oraz 200 litrów farby do pomalowania klasztornych ścian, które nie widziały jej od lat. Chłopcy nadal myją się zimą na dziedzińcu pod kranami w zimnej wodzie. Nadal marzną pod kocami. Można to zmienić.

- Niewiele trzeba, żeby im pomóc - przekonuje Agnieszka Kledzik. - Stać nas na to, żeby odmienić ich los. Naprawdę.

Dla porównania jedna rupia nepalska to zaledwie 0,033 polskiego złotego. Dużo złotówek może tam wyrządzić dużo dobrego. O tamte sieroty świat się nie upomni. Nie interesował się nimi specjalnie wcześniej i teraz raczej też się nie zainteresuje, chyba, że dojdzie do kolejnej tragedii jaka ta, którą było trzęsienie ziemi w 2015 roku. Tymczasem bez pomocy świata dzieci z klasztoru - najmłodszy ma cztery lata, są skazane na warunki, które pod żadną szerokością i długością geograficzną nie są warunkami dla dzieci.

O tamte sieroty świat się nie upomni. Nie interesował się nimi specjalnie wcześniej i teraz raczej też się nie zainteresuje, chyba, że dojdzie do kolejnej tragedii jaka ta, którą było trzęsienie ziemi w 2015 roku. Tymczasem bez pomocy świata dzieci z klasztoru - najmłodszy ma cztery lata, są skazane na warunki, które pod żadną szerokością i długością geograficzną nie są warunkami dla dzieci

To nie tylko te zimne kąpiele i zimne noce. To także wyjątkowo uboga dieta. Klasztor sam utrzymuje się z datków. Nie może zaofiarować dzieciom więcej niż ma.

Ile my możemy im zaofiarować? Na stronie grupy Adopcja Serca Nepalskich Mniszków na Facebooku jest możliwość zakupienia kalendarza ściennego na 2020 rok z unikatowymi zdjęciami chłopców i okolic klasztoru autorstwa Agnieszki Kledzik. Koszt kalendarza to jedynie 30 złotych. Warto się pośpieszyć, bo zostało już ich niewiele, a są jedyne w swoim rodzaju. Całkowity dochód ze sprzedaży kalendarzy jest przeznaczony na sfinansowanie budowy łazienki dla chłopców. Można także dorzucić swoją cegiełkę wpłacając datek na konto Stowarzyszenia Agama: 12 1600 1462 1874 3023 2000 0001.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto