Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkolna stołówka ZSP w Trzciance do zamknięcia!

tomasz juckiewicz
Rocznie utrzymanie stołówki w ZSP w Trzciance kosztuje 300 tys. zł. Takiego obciążenia nie wytrzymała ani dyrekcja szkoły, ani władze powiatu

Zarząd Powiatu zdecydował, że nie jest w stanie utrzymać stołówki w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Trzciance. Roczny koszt jej działalności to 300 tys. zł. Prowadzone są rozmowy z dwoma podmiotami prywatnymi, które mogłaby przejąć stołówkę.

Z jadłodajni korzysta obecnie 40 uczniów mieszkających w internacie. Do tego pracownicy i nauczyciele oraz młodzież, której posiłki finansuje Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Trzciance. Obiad za jedyne 4 złote może też wykupić każdy uczeń. Zarówno ta kwota jak i dofinansowanie z MGOPS pokrywa tylko koszty samego obiadu. Trzeba jednak zapłacić wypłaty pięciu pracownikom oraz rachunki za prąd i wodę.

- Stołówka nigdy nie była dochodowa, ale to nie było jej celem - tłumaczy Wioletta Folwarczna Nowak, dyrektor ZSP Trzciance. I mówi dalej: - Wcześniej stać nas było na pokrywanie dodatkowych kosztów. Obecnie w związku coraz mniejszą ilością uczniów w szkole, a co za tym idzie mniejszym budżetem po prostu nie mamy pieniędzy.
Na szkole ciąży jednak obowiązek zapewnienia całodobowego wyżywienia dla uczniów, którzy mieszkają w internacie.

- Nawet gdybyśmy opłacili im obiady w innej stołówce, będzie to koszt około 100, a nie 300 tys. zł - mówi starosta Wiesław Maszewski.

Dyrekcja szkoły spotkała się już ze starostą i pracownikami stołówki, bo jednym z rozwiązań było prowadzenie jadłodajni na własną rękę przez obecny personel. Pomysł jednak upadł. Powodem były duże koszty utrzymania oraz sąsiedztwo kilku barów, sprzedających obiady abonamentowe. Możliwe jest oddanie stołówki w prywatne ręce. Pojawiło się już dwóch chętnych.

- Jesteśmy gotowi na upust dla nowego najemcy w przypadku, gdyby zatrudnił u siebie obecnych pracowników. Jeśli tego nie zrobi, my postaramy się dać im pracę w innym miejscu - tłumaczy Maszewski.

Budynek szkoły pochodzi z początku XX wieku. Do dziś w stołówce nie ma podzielników na liczniku za zużycie prądu i wody. - Trudno byłoby dojść do tego, żeby rozliczyć energię czy wodę. Jeśli prywatny najemca się nie znajdzie, chętnie skorzystamy z możliwości zagospodarowania tego miejsca na jakąś pracownię tematyczną - kończy Wioletta Folwarczna-Nowak.

Szkolna stołówka ZSP w Trzciance do zamknięcia! - o tym przeczytasz też w Noteckim Tygodniku Pilskim

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czarnkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto