O szpitalnym jedzeniu krążą legendy. Niestety, jest w nich sporo prawdy. Wyjątkiem nie były nawet porodówki, gdzie jedzenie przyszłych mam pozostawiało wiele do życzenia. Nie tylko dietetyków. Teraz w końcu się to zmieni. Na razie zmiana jest ograniczona tylko do szpitali, które zgłosiły chęć udziału w pilotażowym programie Dieta Mamy. Program gwarantuje lepszej jakości posiłki, jadłospis przygotowywany przez dietetyka oraz porady dotyczące żywienia w czasie ciąży i po porodzie. Wśród 16 szpitali w Wielkopolsce, które zgłosiły do niego akces jest Szpital Powiatowy im. Jana Pawła II w Trzciance.
- Staramy się zapewnić najwyższe standardy opieki nad kobietą w ciąży. Program “Dieta Mamy” daje szansę na realną poprawę warunków żywienia nie tylko w szpitalu, ale również zapewnia kontakt z dietetykiem i porady żywieniowe w okresach między hospitalizacjami - mówi Marcin Karolewski, zastępca dyrektora ds. medycznych. - Przystąpienie do niego nie budziło naszych wątpliwości, zwłaszcza w obliczu tak wielkiego zaufania jakim obdarzyły nas nasze pacjentki, czego wyrazem było zdobycie pierwszego miejsca w rankingu porodówek w Wielkopolsce (ranking Fundacji Rodzić Po Ludzku powstał na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród pacjentek - przyp. red).
W ramach programu “Dieta Mamy” pacjentki mają zapewnione pięć posiłków dziennie. Każdy o określonej kaloryczności i wartościach odżywczych, i co najważniejsze przygotowany pod okiem dietetyka.
- Co ważne, program zakłada ewaluację - mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor wielkopolskiego NFZ. - W jego ocenie będą brały udział także pacjentki, co daje im realny wpływ na ewentualną poprawę jego działania.
Na zmianie jakościowej tego co na talerzu program się nie kończy. Chodzi o to, żeby mama i dziecko odżywiali się zdrowo także po opuszczeniu szpitala. Dlatego też pacjentki mają zapewnione wsparcie w kwestiach dotyczących dietetyki i zdrowego odżywiania. Mają także prawo do konsultacji dietetycznych.
Program ruszył w październiku. Do końca roku jego realizacja w Wielkopolsce będzie kosztować ponad 660 tys. złotych. Rocznie “Dieta Mamy” w skali całego kraju ma kosztować 24,5 mln złotych. Zakłada m.in. zwiększenie stawki żywieniowej dodatkowo o 18,20 złotych. Teraz średnia stawka to 14 złotych. Jak wykazał rok temu raport NIK są szpitale, gdzie nie przekraczała ona 10 złotych.
A jak teraz wygląda przykładowy jadłospis na trzcianeckiej porodówce? W piątek przyszłe i świeżo upieczone mamy dostały na śniadanie bułkę pszenną, pieczywo razowe, masło, dżem, ser żółty, sałatę, herbatę, na drugie śniadanie - pieczywo razowe, masło, ser twarogowy i pomidor. Obiad składał się z krupnika, ziemianiaków, ryby duszonej z warzywami, surówki z warzyw mieszanych z pomidorem, surówki z kapusty pekińskiej z oliwką z oliwek. Na kolację dostały bułkę, pieczywo razowe, serek topiony, ogórek świeży i herbatę.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?