– Kierowca samochodu osobowego, jadącego w kierunku Wałcza, zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w cysternę, która przewróciła się na drogę – relacjonuje Aleksandra Moroz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu. – To sprawiło, że inni uczestnicy ruchu musieli gwałtownie hamować i w ten sposób doszło do kilku kolejnych zderzeń samochodów – dodaje.
Na miejscu zginął kierowca cysterny, 58-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego. Dwie inne osoby w ciężkim stanie trafiły do szpitala w Wałczu.
Z relacji świadków zdarzenia wynika, że kierowca samochodu osobowego próbował wyprzedzać, dlatego znalazł się na przeciwnym pasie ruchu. Kierowca cysterny, aby uniknąć zderzenia zjechał na lewy pas ruchu i kabiną wylądował w rowie, a cysterna wywróciła się na drogę. Osobówka wjechała pod cysternę, a na nią kolejne auta.
– Uratował im życie, a sam zginął. Brakowało mu do emerytury trzy lata – mówili o kierowcy cysterny świadkowie.
Policja bada szczegóły wypadku. Sprawą zajął się prokurator.
Najbardziej skomplikowanym zadaniem dla ekip ratunkowych okazało się samo podniesienie cysterny, które nie powiodło się przy pierwszej oraz kilku kolejnych próbach. Strażacy jednocześnie zajmowali się też neutralizacją wycieku. W cysternie przewożone były bowiem komponenty oleju rzepakowego.
– Zostaliśmy szybko poinformowani, że nie jest to substancja łatwopalna. Gdyby w cysternie była benzyna, mogło dojść do eksplozji i naprawdę ogromnej tragedii – podsumowała Aleksandra Moroz.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?