Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warcaby. Arleta Flisikowska z Rychlika to czołowa zawodniczka naszego globu. Poznajcie jej warcabowy świat i obejrzyjcie zdjęcia

Redakcja
Gra w warcaby wymaga od zawodniczek sporego skupienia i dużo nauki. Arleta Flisikowska wie o tym doskonale
Gra w warcaby wymaga od zawodniczek sporego skupienia i dużo nauki. Arleta Flisikowska wie o tym doskonale archiwum p. Flisikowskich
Zawodniczka z niewielkiego Rychlika odniosła dotychczas wiele sukcesów. Po ubiegłorocznym triumfie w Pucharze Świata liczyć muszą się z nią najlepsze na naszym globie warcabistki. A nie powiedziała ona jeszcze ostatniego słowa...

Warcaby były w domu Flisikowskich zawsze. Grano w nie namiętnie, nic więc dziwnego, że najstarsza córka Marta, a później nieco młodsza Arleta traktowały je jako coś oczywistego. I od najmłodszych lat doskonaliły swoje umiejętności.
- Inne sporty mnie nie pociągały – zdradza Arleta Flisikowska. - Grałam trochę w tenisa stołowego i szachy, ale traktowałam to wybitnie amatorsko. Przede wszystkim skupiałam się na warcabach, z którymi miałam już do czynienia jako mała dziewczynka. Rodzice jeździli na turnieje, a my się im z siostrą przyglądałyśmy. Kiedy miałam pięć lat wyjechałam na Mistrzostwa Polski do lat 10. Miała w nich wystąpić starsza ode mnie o dwa lata siostra Marta, ale ostatecznie to ja w wystartowałam. Zajęłam odległe miejsce, ale ta dyscyplina mi się spodobała.
Flisikowscy poznali się na warcabowym turnieju. Kiedy zostali rodzicami w zawodach częściej startował Sylwester, ojciec zawodniczki, bo jego żona zajmowała się w tym czasie dziećmi. Oboje radzili sobie przy planszy znakomicie. Najbardziej zaangażowała się jednak w warcaby Arleta.

Motywacja czyni cuda

Przełomowym momentem dla Arlety Flisikowskiej był triumf w mistrzostwach naszego kraju do lat 10. Była wówczas w pierwszej klasie i rywalizowała ze starszymi dziewczynami.
- Zwyciężyłam w tych zawodach, choć się tego nie spodziewałem – zdradza nasza warcabistka. - Wyczytałam wówczas w regulaminie turnieju, że dwie najlepsze zawodniczki pojadą na Mistrzostwa Europy do Petersburga. Z opowiadań mamy wiem, że to mi się spodobało i zaparłam się na zwycięstwo. Motywacja była wielka i zrealizowałam swój cel.
Później szło już z górki. Arleta zdobywała medal za medalem i trafiła do kadry narodowej. Często występowała w mistrzostwach naszego kontynentu. Po sukcesach krajowych przyszły międzynarodowe. Zawsze jednak ceniła to pierwsze, dziecięce jeszcze mistrzostwo Polski. Od niego rozpoczęła się bowiem trwająca do dziś kariera, która przyniosła jej dużo radości, a medale i puchary trudno dziś nawet zliczyć.

Światowy sukces

Po dłuższym zastanowieniu zawodniczka LKS Zuch Rychlik jako największy dotychczasowy sukces wymienia ubiegłoroczne zwycięstwo w Pucharze Świata w Rydze. To był niezwykle prestiżowy turniej.
- W zawodach tych wystąpiła praktycznie cała światowa czołówka – wyjaśnia. - Zabrakło zaledwie kilku czołowych zawodniczek. Dokładnie nie pamiętam, ale byłam sklasyfikowana w rankingu w okolicach 15. pozycji. W tej sytuacji zadowalała mnie pozycja w pierwszej dziesiątce zawodów. Zwycięstwo w tym turnieju i to po bardzo ładnych partiach i dobrym wyniku sprawiło mi wielką satysfakcję. Takiego sukcesu nie spodziewałam się.
Udział w międzynarodowych zawodach spowodował, że zwiedziła sporo krajów. Często grała w Rosji i Holandii, ale rywalizowała także w Niemczech, Francji, Włoszech, Estonii, na Białorusi, Ukrainie i kilku innych państwach europejskich. Poza naszym kontynentem była w Turcji i Wybrzeżu Kości Słoniowej. W maju tego roku miała wziąć udział w prestiżowym turnieju w Chinach, ale z powodu pandemii został on odwołany.

Ciągle się uczy

Gra w warcaby sprawia jej wciąż wiele przyjemności. Nie ukrywa, że gdyby było inaczej to zapewne by odpuściła uprawianie tej dyscypliny sportu.
- Warcaby mają nieskończone możliwości – twierdzi Arleta Flisikowska. - Im jestem starsza, tym bardziej fascynuje mnie ta dyscyplina. Kiedy występowałam w młodszych kategoriach wiekowych to gra opierała się głównie na taktycznych zagrywkach, a strategii było mniej. Obecnie poznawanie planów warcabowych to dla mnie fascynujący świat. Zdaję sobie sprawę, że niewiele umiem i muszę się jeszcze dużo uczyć. Szczególnie warcaby stupolowe stwarzają mnóstwo możliwości. Każda partia jest praktycznie inna.
Nasza zawodniczka nie ukrywa, że warcaby to jedna z najtańszych dyscyplin sportu. Kiedyś jej kolega zrobił je z... papieru. Zasady tej gry są proste i każdy może się szybko ich nauczyć. Oczywiście osiągnąć poziom mistrzowski nie jest łatwo. Jest to jednak możliwe, co udowodnia warcabistka z leżącego w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim niewielkiego Rychlika.

NAJWIĘKSZE SUKCESY A. FLISIKOWSKIEJ
Arleta Flisikowska ma w swojej kolekcji ma 7 złotych, 10 srebrnych i 3 brązowe medale mistrzostw Polski kobiet, a ponadto dwa brązowe krążki w rywalizacji w której uczestniczyli także mężczyźni. Jako orliczka wywalczyła srebro w mistrzostwach Europy, a w kategorii U-10 była druga na naszym kontynencie. W U-13 zdobyła dwa brązowe krążki mistrzostw świata i jeden mistrzostw Europy, w U-16 trzy brązowe medale mistrzostw świata i jeden mistrzostw Europy, a ponadto była trzecia w mistrzostwach starego kontynentu w U-19. W drużynowych mistrzostwach Europy raz stanęła na najwyższym stopniu podium i dwukrotnie zajęła trzecią lokatę. Ma także srebro i brąz mistrzostw Europy do lat 26 i zwycięstwo w Pucharze Świata.

Uwaga. Ponieważ trudno ustalić autorów większości zdjęć zostały one potraktowane jako archiwum. Gdyby ktoś rościł sobie do nich prawa autorskie to prosimy o informację. Zostaną one podpisane imieniem i nazwiskiem autora, a w razie braku zgody na publikację fotografie zostaną usunięte.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto