Włodzimierz Bystrzycki jest jedną z tych osób, których w Pile nie trzeba nikomu przedstawiać. Chirurg dziecięcy, ortopeda, traumatolog z kilkudziesięcioletnim stażem najpierw w "starym" szpitalu na Wojska Polskiego, a później w Szpitalu Specjalistycznym na Rydygiera. Jako lekarza zawodów żużlowych znają go bardzo dobrze kibice czarnego sportu. Mało kto jednak wie, że to właśnie on tworzył podwaliny chirurgii dziecięcej w Pile, że to było jego dziecko. I chociaż później poświęcił się również ortopedii, wciąż leczył małych pacjentów.
W Radzie Miasta nieprzerwanie od 1998 roku. Najpierw jako radny z ramienia SLD, później jako radny PO. W latach 2006-2010 był wiceprzewodniczącym Rady. Od trzech kadencji jest przewodniczącym Komisji Spraw Społecznych. W ostatnich wyborach zdobył 1983 głosów. Był to najlepszy wynik w wyborach do Rady Miasta.
Szpital Specjalistyczny bez Doktora? Dla wielu, nie tylko dla swoich pacjentów, jest ikoną tej placówki. Dyrektor szpitala Wojciech Szafrański, który objął to stanowisko w sierpniu, nie zdecydował się jednak przedłużyć Włodzimierzowi Bystrzyckiemu kontraktu na kolejny rok.
Zwolnić doświadczonego lekarza w sytuacji braków kadrowych, z jakimi boryka się szpital? Trzeba mieć naprawdę ważny powód. Jak wynika z relacji zwolnionego lekarza tym ważnym powodem miało być to jak głosował w sprawie likwidacji izby wytrzeźwień. Zagłosował nie tak jak oczekiwał tego dyrektor szpitala, bo za likwidacją. Tymczasem placówka na Rydygiera poniesie konskwencje tej decyzji: lekarze SOR są teraz zmuszeni zajmować się przypadkami, które wcześniej trafiały do izby wytrzeźwień i pod opiekę dyżurującego tam lekarza. Radny Krzysztof Zając, również lekarz związany z pilskim szpitalem, jako jedyny radny KO zagłosował przeciwko likwidacji.
Maria Kubica, przewodnicząca Rady Miasta, wystosowała do dyrektora szpitala list otwarty w obronie radnego i lekarza.
- Radny wykonując mandat reprezentuje swoich wyborców, a samodzielność jego decyzji nie może być w żaden sposób ograniczana ewentualnym zatrudnieniem lub innym zakresem działalności. Zastosowana przez pana forma nacisku jest co najmniej wątpliwa prawnie, czego pan, jako dyrektor, powinien mieć świadomość - pisze Maria Kubica. - Pan, jak każdy inny człowiek, może popełniać błędy. Różne błędy. Jedne można naprawić, inne nie. Ten można naprawić i cieszyć się szacunkiem przez długie lata.
W konferencji zwołanej w sprawie Doktora wzięli też udział byli przewodniczący Rady Miasta. Także samorządowcy z powiatu w tym były wicestarosta Stefan Piechocki.
- Z mojego doświadczenia wiem, że tak w starostwie karze się nieposłusznych - mówi Stefan Piechocki.
Z dyrektorem Wojciechem Szafrańskim nie udało nam się dziś skontaktować. Tymczasem na Facebooku powstała grupa Solidarni z Doktorem Bystrzyckim.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?