Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrzysk. Rusza proces nauczyciela oskarżonego o uprawianie seksu z uczennicą. Czy miał na koncie inne ofiary?

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Proces będzie się toczył przed Sądem Rejonowym w Chodzieży
Proces będzie się toczył przed Sądem Rejonowym w Chodzieży Fot. Agnieszka Świderska
Nauczyciel Jacek O. z Wyrzyska został oskarżony o seks z 14-letnią uczennicą gimnazjum. Wcześniej sądy go nie aresztowały, dlatego podczas procesu, który rusza w tym miesiącu w Sądzie Rejonowym w Chodzieży, będzie odpowiadał z „wolnej stopy”. Tymczasem prokuratura sprawdza, czy Jacek O. ma na koncie kolejne ofiary.

Skandal wyszedł na jaw w styczniu ubiegłego roku. Mama gimnazjalistki, zaniepokojona dziwnym zachowaniem córki, zajrzała w jej tablet. Przeczytała treść korespondencji prowadzonej przez córkę z nauczycielem z Wyrzyska, starszym od uczennicy o ponad 40 lat. Ich rozmowy wskazywały, że uprawiają seks. Matka dziewczyny zawiadomiła dyrekcję szkoły.

Szanowany i lubiany w Wyrzysku, wówczas 58-letni Jacek O., początkowo wszystkiemu zaprzeczał. Ale szybko przyznał się do intymnych kontaktów z nastolatką. Tłumaczył, że się zakochał, a ona również chciała seksu.

Przyznał się do intymnych kontaktów z nastolatką. Tłumaczył, że się zakochał, a ona również chciała seksu

Później okazało się, że przesyłał dziewczynie różne filmiki, podarował „Sztukę kochania” Michaliny Wisłockiej.

Jacek O. trafi do więzienia?

Dziewczyna najpierw broniła nauczyciela. Podkreślała, że do niczego jej nie zmuszał, że nie stosował przemocy.

Jej zeznania oraz postawa w pierwszych dniach śledztwa miały wpływ na to, że dwa sądy - w Chodzieży i w Poznaniu - nie zdecydowały się na tymczasowe aresztowanie Jacka O. Domagała się tego prokuratura w Chodzieży.

Podczas procesu, który w tym miesiącu rozpocznie się w Sądzie Rejonowym w Chodzieży, Jacek O. będzie odpowiadał z „wolnej stopy”. Jaki wyrok może zapaść w tej sprawie?

- On wykorzystał stosunek zależności między nim, a młodą uczennicą. Zarzuty są poważne. Minimalnie grożą mu 2 lata więzienia, a ustawodawca nie przewiduje zawieszenia kary w przypadkach uprawiania seksu z osobą poniżej 15 lat - zaznacza adwokat Artur Nowak, który reprezentuje pokrzywdzoną i jej rodzinę.

W podobnym tonie wypowiada się prokurator Arkadiusz Łakomy, autor aktu oskarżenia.

- Jeśli miałoby w tej sprawie dojść do wyroku w zawieszeniu, musiałyby zaistnieć jakieś nadzwyczajne okoliczności. A ja ich nie dostrzegam. Oskarżonemu grozi od 2 do 12 lat więzienia - podkreśla prokurator Arkadiusz Łakomy.

Jacek O. podczas śledztwa był badany przez psychiatrę i seksuologa. Biegli uznali, że był poczytalny, wiedział, co robi. Stwierdzono u niego zachowania wskazujące, że lubi zwracać na siebie uwagę i ma skłonność do egzaltacji.

Stwierdzono u niego zachowania wskazujące, że lubi zwracać na siebie uwagę i ma skłonność do egzaltacji

Spotkania na korepetycje

Pokrzywdzona uczennica nawiązała bliższą relację z nauczycielem latem 2017 roku, podczas zagranicznego wyjazdu chóru z Wyrzyska. Zaczęła mu się zwierzać. Po pewnym czasie zaczęli uprawiać seks, w jego samochodzie oraz w jego domu. Pretekstem do spotkań sam na sam poza szkołą były korepetycje, których za darmo chciał udzielać nastolatce.

Do kilku stosunków doszło, gdy dziewczyna miała 14 lat. Za seks z osobą poniżej 15 lat grożą surowsze kary.

Uczennica utrzymywała intymne relacje z nauczycielem również po ukończeniu 15 lat. Gdy niebawem sprawa wyszła na jaw, matka uczennicy, jak nam mówiła, poczuła się oszukana. Zaufała nauczycielowi, że chce udzielać korepetycji jej córce. Potem zrozumiała, że Jacek O. manipulował matką i córką, wykorzystał też niedojrzałość oraz naiwność gimnazjalistki.

Po ubiegłorocznym zatrzymaniu, Jacek O. wyjechał z Wyrzyska . Sądy zakazały mu zbliżania do pokrzywdzonej uczennicy.

Jacek O. wyjechał z Wyrzyska . Sądy zakazały mu zbliżania do pokrzywdzonej uczennicy

Został zawieszony w czynnościach i przestał prowadzić lekcje w szkole w Wyrzysku.

Kontakty seksualne z inną uczennicą?

Prokuratura w Chodzieży wyjaśnia kolejne wątki związane z „działalnością” oskarżonego nauczyciela. Jeden z nich dotyczy ewentualnego wykorzystania innej uczennicy. Prokuratura mówi jedynie, że mógł mieć nieprawidłowe kontakty o podłożu seksualnym z kolejną uczennicą. - Trwają czynności w tym wątku - mówi prokurator Arkadiusz Łakomy. - Niebawem ma dojść do przesłuchań świadków. Chodzi o uczniów ze szkoły w Wyrzysku.

Drugi z wątków dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej jednego z uczniów. Jacek O. miał uderzyć chłopca w szkole i „wytargać” go za uszy. Była to kara za niewłaściwe, w opinii nauczyciela, zachowanie ucznia. Podobno, jak zapewnia nas jeden z mieszkańców Wyrzyska, szkoła wiedziała o sprawie, ale nie wyciągnęła wobec Jacka O. żadnych konsekwencji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto