Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryszard Marach z Piły kolekcjoner smyczy wszelakich

Joanna Dróżdż
Ryszard Marach z Piły
Ryszard Marach z Piły Joanna Dróżdż
Ryszard Marach z Piły to przykład człowieka pozytywnie zakręconego. Jest zbieraczem smyczy wszelakich i ma już imponującą ich kolekcję. Uzbierał ich już ponad dwa tysiące. Imponującą kolekcję trzyma w garażu, a każdą smycz na osobnym haczyku. Są wśród nich nie tylko smycze z Polski, ale i Meksyku, Indii i Australii

Smycze pana Ryszarda wiszą w garażu na specjalnych wieszakach.

Pierwszą smycz, jakie 8 lat temu przywiózł z Zakopanego. Potem dochodziły kolejne, z różnych miast i imprez np. z Lata z Radiem. Cenną smyczą jest ta ze skansenu w Szymbarku, z zapisem oryginalnej kaszubskiej gwary. W swoim zbiorze ma także smycze z imprez sportowych czy z firmowych typowo reklamowe. Dostaje też smycze od znajomych także z zagranicy.

- Początkowo smycze chowałem do szufladzie, najpierw w jednej, gdy zabrakło miejsca, zająłem drugą. Kiedy i ta była pełna, żona zapowiedziała, że nie mam nawet co marzyć o wolnym miejscu w kolejnych. Żal było jednak schować te smycze do kartonu w piwnicy, bo uzbierało się ich już całkiem sporo. Wtedy pomyślałem, że warto byłoby to jakoś wyeksponować. Kolega z pracy, Waldek, wykonał te wieszaki według mojego projektu i tak ściany w moim garażu powoli zaczęły się zapełniać - opowiada

Bliska sercu i darzona szczególnym sentymentem przez naszego bohatera jest smycz upamiętniająca złoto Drużynowych Mistrzostw Polski zdobyte przez żużlowców Polonii Piła.

-Smycz nie jest co prawda z 1999 roku, jednak dla mnie, jako wiernego kibica czarnego sportu, to wspaniała pamiątka naszego najlepszego sezonu - opowiada pan Rysiu.

O swojej kolekcji pamięta będąc też na różnego rodzaju festynach typu Lato z Radiem, czy przebywając w ciekawych miejscach, jak na przykład w skansenie w Szymbarku.

- Stamtąd przywiozłem smycz z oryginalnym zapisem kaszubskiej gwary. W zbieraniu bardzo wspierają mnie najbliżsi oraz koledzy z pracy, wielu z nich regularnie coś mi tam podrzuca. Także starosta dołożył swoją cegiełkę, ofiarowując smycz z zawodów bokserskich, które sędziował - wymienia pan Ryszard.

W 2014 roku panem Rysiem i jego nietypowym hobby zainteresowała się redakcja Teleexpressu. W bożonarodzeniowe popołudnie wyemitowany został materiał, którego był on głównym bohaterem. Pan Rysiu trafił do słynnej Teleexpressowej Galerii Ludzi Pozytywnie Zakręconych.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czarnkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto