Używany Volkswagen ID.3 (2020 - obecnie). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

Przełomowy był Volkswagen Garbus. Kolejną ważną kartę w historii zapisał oczywiście Golf, który stał się wyznacznikiem na wielu szczeblach rynku motoryzacyjnego. Czy taką samą rolę odegrał ID.3? Pod wieloma względami tak, ale początki były bardzo trudne. Problemy z dostawami, mnóstwo błędów w systemie, braki w wyposażeniu etc. Premiera zbiegła się z pandemią Covid, a więc pojawiły się problemy z dostępnością podzespołów itp. Wielu klientów było początkowo niezadowolonych, ale Volkswagen postarał się naprawić jak najwięcej błędów, głównie związanych z błędami w systemie info-rozrywki. Teraz jest o wiele lepiej, a po liftingu pozbyto się problemów, których nie udało się usunąć programowo.

Tak czy inaczej Volkswagen ID.3 po wielu aktualizacjach stał się udanym elektrykiem o bardzo ciekawej stylistyce. To również pierwszy w pełni elektryczny samochód w ofercie. Jasne, był również e-Golf, e-Up etc., ale nie były one tworzone od podstaw jako samochody bezemisyjne. ID.3 takim autem jest, a platforma MEB miała ułatwić opracowywanie nowych modeli w przyszłości. Zresztą platforma MEB niesie ze sobą mnóstwo korzyści. Jasne, jest dedykowana autom elektrycznym i nie nadaje się do tworzenia samochodów z napędem spalinowym (dla porównania MQB była z założenia platformą „spalinową”, choć powstawały na niej wersje elektryczne). Wystarczy zwrócić uwagę na rozstaw osi ID.3 – 2770 mm przy długości 4261 mm. Liczby tak tego nie oddają, ale już na pierwszy rzut oka widać minimalne zwisy auta. Koła umieszczone są niemal w rogach pojazdu, co daje oczywiście wymierne korzyści we wnętrzu.

A mowa o ponadprzeciętnej – jak na ten segment i gabaryty zewnętrzne pojazdu – przestrzeni i miejsca, szczególnie na nogi dla pasażerów z tyłu. Przy gabarytach zewnętrznych, które możemy porównać np. do Volkswagena Golfa, we wnętrzu mamy miejsce jak w samochodzie klasy średniej np. w Passacie. Co prawda na szerokość jest go mniej więcej tyle, co w Golfie, ale pasażerowie z tyłu nie będą narzekać na brak miejsca na nogi nawet wtedy, gdy z przodu usiądzie rosły kierowca. Nad głową również przestrzeni jest bardzo dużo, a w bagażniku wygospodarowano aż 385 litrów. Oparcia kanapy składają się w proporcjach 60 do 40 i tworzą praktycznie płaską powierzchnię, dając użytkownikowi aż 1267 litrów (do dachu).

Jeśli chodzi o design, jest minimalistycznie i nowocześnie. Przed oczami kierowcy jest prosty ekran przedstawiający najważniejsze informacje tj. prędkość, dane z aktywnego tempomatu i podstawowe wskazówki nawigacyjne. Jest on przymocowany do kolumny kierowniczej, a więc podnosi się i opuszcza wraz z kierownicą podczas regulacji. Centrum dowodzenia jest schowane w ekranie centralnym, który dodatkowo skierowany jest w stronę kierowcy. Nowy system obsługuje się praktycznie tak samo, jak w nowym Golfie – dość intuicyjnie i bezproblemowo. Po licznych aktualizacjach (warto sprawdzić, czy poprzedni właściciel wiedział, że należy je wykonać) wszystko działa szybko, nie zawiesza się, posłusznie wykonuje polecenia użytkownika.

Jakość materiałów jest w porządku, spasowanie również, choć na drzwiach jest zbyt duża powierzchnia twardego i raczej średnio przyjemnego w dotyku plastiku. Cóż, gdzieś te oszczędności trzeba było ulokować. Nie oszczędzano na szczęście na projekcie, bowiem wszystko jest świetnie ulokowane, zaś ilość skrytek i schowków jest naprawdę imponująca. Na plus należy zaliczyć również płaską podłogę z tyłu, choć warto pamiętać, że odmiana ID.3 Pro S (najmocniejsza) homologowana jest dla czterech osób.

Do wyboru jest wiele wersji napędowych, a w międzyczasie oferta kilkukrotnie się zmieniała – nowe nazwy, wersje i kombinacje. Zdecydowanie warto zainteresować się topowymi wariantami tj. Pro Performance i Pro S. Różnią się one pojemnością akumulatorów. W ID.3 Pro Performance zastosowano akumulator o pojemności użytkowej wynoszącej 58 kWh, co po naładowaniu do pełna pozwala na pokonanie do 426 km (wg WLTP). Elektryczny silnik osiąga moc 150 kW (204 KM) i moment obrotowy 310 Nm. Samochód przyspiesza do 100 km/h w czasie 7,3 sekundy, a jego średnie zużycie energii wynosi 15,4 do 16,8 kWh na 100 km (wg WLTP). W ofercie była także druga wersja ID.3 Pro z silnikiem o mocy 107 kW (146 KM).

Jeśli ktoś potrzebuje większego zasięgu, może sięgnąć po odmianę ID.3 Pro S, która posiada akumulator gromadzący energię o wartości 77 kWh. Maksymalny zasięg tego modelu wynosi 549 km (wg WLTP). Silnik tej wersji ID.3 ma takie same parametry, choć ze względu na większą masę pojazdu, przyspieszenie do prędkości 100 km/h zajmuje 7,9 sekundy. Warto również mieć na uwadze fakt, że ID.3 jest autem z napędem na tylną oś. Co prawda systemy bezpieczeństwa dbają o to, aby nawet przez chwilę kierowca nie poczuł zagrożenia płynącego z nagłej nadsterowności, ale w bardzo ciężkich warunkach pogodowych i drogowych np. po opadach śniegu itp. auto czasami bywa niestabilne. Z drugiej jednak strony, taka architektura napędu sprawia, że ID.3 jest wyjątkowo zwrotny w warunkach miejskich, co pozwala na sprawne manewrowanie po parkingach i w ciasnych osiedlowych uliczkach.

Ogólnie rzecz biorąc, ID 3 to solidny i rozsądny samochód rodzinny, zwykle kupowany przez osoby, które dbają o swoje samochody. Mimo to warto sprawdzić wnętrze pod kątem oznak zużycia, zaplamienia itp. Wiele konfiguracji wychodziło z jasną tapicerką w tym z jasną kierownicą, więc zaniedbania będą widoczne od razu. Sprawdźmy także duże felgi pod kątem uszkodzeń od krawężników. Oczywiście wielu właścicieli narzekało na kiepsko działający system info-rozrywki, systemy aktywnego tempomatu etc. Z biegiem czasu, większość usterek została usunięta kolejnymi aktualizacjami.

Na rynku np. na popularnym portalu z ogłoszeniami motoryzacyjnymi znajdziemy raczej niewiele ofert dotyczących używanych Volkswagenów ID.3. Przykładowo model z 2020 roku w wersji 1st Plus z akumulatorem 58 kWh i mocą 204 KM (przebieg 60 000 kilometrów) to koszt około 99 000 złotych. Za 154 000 złotych kupimy egzemplarz z 2022 roku w wersji Pro Performance i z przebiegiem 15 000 kilometrów.

O ile początkowo Volkswagen ID.3 budził mieszane uczucia i wielu kierowców było rozczarowanych jakością głównie systemu, po jakimś czasie producent załatał większość luk i problemów tworząc z tego auta naprawdę godnego uwagi elektryka. Jeśli ktoś planuje jeździć głównie po mieście, skorzysta z rewelacyjnej zwrotności i dynamiki, a dalsze przejazdy są rzadkością, ID.3 z większą baterią zapewni sporo swobody w codziennych podróżach.

Używany Volkswagen ID.3 zalety:

• ciekawa stylistyka, szczególnie z żywym kolorem lakieru i dużymi felgami;
• bardzo przestronne i nieźle wykonane wnętrze;
• praktyczny bagażnik;
• przyzwoity zasięg i niezłe osiągi;
• rewelacyjna zwrotność i niezłe prowadzenie.

Używany Volkswagen ID.3 wady:

• problemy z ergonomią, których nie dało się naprawić aktualizacją;
• tylny napęd może niektórych zniechęcać;
• w wersjach z mniejszym akumulatorem realny zasięg nie zachwyca.

Marek z Krakowa: ”Volkswagen ID.3 to auto, które zmieniło moje postrzeganie elektryków. Jazda nim to czysta przyjemność - cicha i dynamiczna. Interfejs użytkownika jest intuicyjny, a zasięg na jednym ładowaniu w pełni wystarcza do codziennych dojazdów do pracy. Po kilku miesiącach użytkowania nie zauważyłem znacznego spadku wydajności baterii, co jest dużym plusem.”

Anna z Gdańska: “ID.3 od Volkswagena to dla mnie idealne połączenie stylu i funkcjonalności. Design jest nowoczesny i przyciąga wzrok, a wnętrze oferuje więcej miejsca niż się spodziewałam. System infotainment po aktualizacjach działa bez zarzutu, a liczne asystenty jazdy znacznie ułatwiają codzienne podróże. Jestem pod wrażeniem, jak ekonomiczne jest to auto w eksploatacji.”

Tomasz z Wrocławia: “Jako długoletni fan marki Volkswagen, ID.3 nie zawiódł moich oczekiwań. Auto świetnie radzi sobie w mieście, a także na dłuższych trasach. Cieszę się z niskich kosztów utrzymania i braku emisji spalin. Jedynym minusem jest czas ładowania, ale planując podróż z wyprzedzeniem, nie stanowi to większego problemu. Polecam każdemu, kto rozważa przejście na elektryka.”

Wybrane wersje napędowe w Volkswagenie ID.3: