- Powinny być one pośrednikiem między młodym człowiekiem, a pracodawcą. Niestety funkcjonują bardziej jak słupy ogłoszeniowe - nie krył oburzenia Siwiec. I dodał: - Urzędy nie są aktywną instytucją, nie szukają ofert pracy. Nikt się nie interesuje osobą, która skończy studia. Często absolwent pozostaje sam sobie. To nie może tak dalej funkcjonować - tłumaczył europoseł „Twojego Ruchu”.
Europoseł przygotował więc program „Młodzi w pracy”. Dzięki spotkaniom i szkoleniom z doradcami zawodowymi absolwenci szkół i uczelni mogą się dowiedzieć, jak dobrze „sprzedać” swoje umiejętności, jak napisać list motywacyjny, a nawet uzyskać pomoc w założeniu własnej działalności gospodarczej.
Więcej przeczytasz we wtorkowym Noteckim Tygodniku Pilskim
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?