Coraz więcej polskich kierowców jeździ pod wpływem narkotyków. Coraz częściej zabijają. Niedawno w pilskim sądzie rozpoczął się proces 40-letniego kierowcy, który spowodował śmiertelny wypadek pod wpływem narkotyków. 27-letni pilanin nie zdążył nikogo zabić, gdyż wcześniej zatrzymała go policja. Do zdarzenia doszło we wtorek, 4 sierpnia, krótko przed północą, na ulicy Konarskiego.
Policjanci z Wydziału Patrolowo - Interwencyjnego zatrzymali kierowcę opla astry za przekroczenie podwójnej ciągłej. Jak na sprawcę wykroczenia 27-latek zachowywał się zbyt nerwowo. Nie bez powodu. Na desce rozdzielczej leżały resztki amfetaminy i zwinięty w rulon banknot, który chwilę wcześniej był w użyciu.
- Kierowca przyznał, że wcześniej zażywał narkotyki - mówi Wojciech Zeszot z zespołu prasowego KPP w Pile.
Policjanci znaleźli także woreczek z resztą działki - w środku było 0,28 grama amfetaminy. 27-latek zatrzymany, a wstępne badanie potwierdziło obecność narkotyków w jego organizmie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?